Partner merytoryczny: Eleven Sports

Wcale nie Świątek i Sabalenka. Amerykanka na czele, wszystko dokładnie policzyli

Coco Gauff nie miała jeszcze okazji legitymować się tytułem liderki rankingu WTA, choć od wielu miesięcy utrzymuje się w absolutnie ścisłej czołówce. Nie tak dawno to miano na rzecz Aryny Sabalenki utraciła Iga Świątek. Białorusinka przystąpi do prestiżowego turnieju WTA Finals jako "jedynka", co stanowi nagrodę za ogrom pracy wykonanej w ostatnich tygodniach. W czwartek z prosto z Anglii napłynęły jednak nieoczekiwane wieści. Gauff udało się wyprzedzić Sabalenkę i Świątek w rankingu Sports Pro.

Coco Gauff zdominowała Arynę Sabalenkę i Igę Świątek w najnowszym rankingu
Coco Gauff zdominowała Arynę Sabalenkę i Igę Świątek w najnowszym rankingu/WANG ZHAO / AFP / Robert Prange/Getty Images/AFP

Zbliżający się wielkimi krokami turniej WTA Finals zapowiada się znakomicie i to pomimo faktu, że to nie Iga Świątek, zaś Aryna Sabalenka przystąpi do niego jako liderka rankingu WTA. Białorusinka oficjalnie wyprzedziła Polkę, która od czasu nieudanego US Open sukcesywnie rezygnowała z udziału w kolejnych turniejach. 

Kibice wyczekują powrotu Igi Świątek na kort. A przecież "konkurencja" nie próżnuje

"Rozbrat" raszynianki z kortem trwa już ponad półtora miesiąca, a rywalki w tym czasie nie próżnowały. Coco Gauff sięgnęła po tytuł w Pekinie, podczas gdy tytuł w Wuhan powędrował w ręce Sabalenki. Do ścisłej czołówki rankingu coraz mocniej "puka" także Qinwen Zheng, której nie zabraknie w WTA Finals. 

Choć przewaga Sabalenki i Świątek nad resztą stawki w rankingu WTA jest kolosalna, w ostatnich dniach z Anglii nadciągnęły nieoczekiwane wieści. Oto Coco Gauff zdystansowała Białorusinkę i Polkę w najnowszym zestawieniu. Mowa jednak naturalnie nie o rankingu WTA, zaś Sports Pro, obejmującym sportowców o największej wartości marketingowej. 

Karen Khachanov - Thiago Seyboth Wild. Skrót meczu. WIDEO/Polsat Sport/Polsat Sport

Gauff zostawiła daleko w tyle resztę. Sabalenka i Świątek "oglądają plecy" Amerykanki w rankingu

W rzeczonym rankingu na pierwszej pozycji, ku zaskoczeniu kibiców znalazła się czterokrotna mistrzyni olimpijska w gimnastyce - Simone Biles. O zaskoczeniu mówimy nie z uwagi na jej osiągnięcia, które są niepodważalne, zaś dyscyplinie sportu, która popularnością nie może się mierzyć z piłką nożną, czy koszykówką. Zaraz za Amerykanką w rankingu znaleźli się Vinicius Junior i LeBron James. 

Najwyżej sklasyfikowaną tenisistką okazała się właśnie Coco Gauff - zajęła 13. pozycję. Wiele miejsc za nią znaleźli się trzej tenisiści - Novak Djoković, Carlos Alcaraz i Rafael Nadal. W poszukiwaniu Igi Świątek trzeba zjechać dużo niżej.

Raszynianka zajęła 50. miejsce. Na 38. pozycji znalazła się Aryna Sabalenka, a tuż przed Świątek jest jeszcze Naomi Osaka. Tak niska pozycja, biorąc pod uwagę osiągnięcia Igi, a także fakt, jak wiele tygodni spędziła jako pierwsza rakieta świata, jest co najmniej zastanawiająca. 

Coco Gauff/WANG ZHAO / AFP/AFP
Iga Świątek/Robert Prange/Getty Images/Getty Images
Aryna Sabalenka/HU JINGWEN / XINHUA / Xinhua via AFP/AFP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem