W sobotę 17 maja o godzinie 17:00 oczy całych Włoch zwrócone będą na kort centralny Foro Italico w Rzymie, gdzie rozegrany zostanie finałowy mecz kobiet w singlu w ramach turnieju Internazionali d'Italia. Wiadomo już, że wywalczonego przed rokiem tytułu nie obroni Iga Świątek. Polka w trzeciej rundzie wyeliminowana została przez Danielle Collins. Poznamy więc nową mistrzynię rzymskich kortów. W finałowym starciu prestiżowego turnieju WTA 1000 zmierzą się Jasmine Paolini oraz Coco Gauff. Włoszka stanie przed historyczną szansą - może zostać pierwszą od czterech dekad reprezentantką Italii, która sięgnie po tytuł mistrzyni Internazionali d'Italia w singlu kobiet. Stawka meczu jest wysoka, dlatego też Paolini będzie mogła liczyć na wyjątkowe wsparcie. Na trybunach zasiądzie bowiem gość specjalny. Jasmine Paolini zapytana o sytuację Igi Świątek. "Zadziwia mnie to" Prezydent Włoch pojawi się na meczu Jasmine Paolini w Rzymie Jak poinformowali w komunikacie opublikowanym w mediach społecznościowych organizatorzy turnieju Internazionali d'Italia, wśród kibiców wspierających Paolini podczas starcia z Coco Gauff znajdzie się wyjątkowy gość - prezydent Republiki Włoskiej, Sergio Mattarella. "Kiedy pojawia się prezydent, wiesz, że to coś wielkiego. Sergio Mattarella będzie przy korcie podczas historycznego finału Jasmine Paolini" - czytamy w oświadczeniu na platformie X. Jasmine Paolini staje przed szansą zapisania się złotymi zgłoskami w historii włoskiego sportu. Od czasu triumfu Raffaelli Reggi w 1985 roku żadna Włoszka nie zdobyła bowiem tytułu w Rzymie. Najbliżej tego sukcesu była Sara Errani w 2014 roku, jednak uległa ona wówczas Serenie Williams. Teraz to Paolini, jako trzecia Włoszka w Erze Open, zawalczy o zwycięstwo w najważniejszym krajowym turnieju. Jej rywalką będzie trzecia rakieta świata, utalentowana Amerykanka Coco Gauff. Choć bilans meczów przemawia na korzyść Gauff (2-1), warto przypomnieć, że ostatnie spotkanie obu zawodniczek - rozegrane w kwietniu na nawierzchni ziemnej w Stuttgarcie - zakończyło się pewnym zwycięstwem Włoszki 6:4, 6:3. Czy i tym razem Włoszka mająca polskie korzenie odprawi z kwitkiem mistrzynię US Open 2023? Przekonamy się już w sobotę 17 maja. Świątek się nie wahała, na taki komunikat ws. Fissette'a wszyscy czekali. Już jasne