W poniedziałek 15 kwietnia rozpoczął się turniej ATP 500 w Barcelonie. Na starcie zabrakło Huberta Hurkacza, który nie zdecydował się wystąpić w tych zawodach. Polaka zobaczymy dopiero podczas rywalizacji w Madrycie, czyli w dniach od 22 kwietnia do 5 maja. Udział turnieju rangi 1000 miał wziąć udział Carlos Alcaraz. Niestety, jego obecność stoi jednak pod znakiem zapytania. Jego kontuzja ramienia jest trochę poważniejsza, niż przewidywano i 20-latek nie jest pewny, czy uda mu się na czas wykurować. Carlos Alcaraz o swoim stanie zdrowia. To ważne wiadomości dla Huberta Hurkacza Hiszpan wziął udział w konferencji prasowej, w trakcie której nie było pytań, a on sam jedynie opowiedział o swojej sytuacji zdrowotnej. Alcaraz podkreślił, że chciał przyjechać i osobiście wyjaśnić, dlaczego nie startuje w barcelońskim turnieju, bo jak podkreślił, "spędził większość kariery w miejscowym klubie". Trzeci zawodnik rankingu ATP zdradził, że początkowo mimo wszystko myślano, aby jeszcze wystartować w Monte Carlo, ale to ryzyko nie zostało podjęte. Alcaraz chciał przede wszystkim zdążyć z powrotem do zdrowia na turniej w Barcelonie, ale ostatecznie i to się nie udało. Kluczowym momentem były próby mocniejszych uderzeń, które 20-latek przeprowadził w niedzielę. Alcaraz o udziale w turnieju w Madrycie. To nie brzmi optymistycznie Jeden z największych rywali Huberta Hurkacza opowiedział, jak widzi swoje szanse na grę w Madrid Open. Niestety, z jego słów wynika, że może mieć problem, aby dojść do pełni sprawności. Alcaraz dodał, że bardzo by chciał wystąpić na madryckich kortach, ale nie za wszelką cenę. Nie zamierza się bowiem spieszyć, ale da z siebie 100 proc., aby doprowadzić swoje ramię do maksymalnej sprawności. Turniej w stolicy Hiszpanii będzie najważniejszym sprawdzianem przed Rolandem Garrosem obok zawodów w Rzymie. Udział w zawodach potwierdzili wszyscy najwyższej sklasyfikowani gracze turnieju ATP, w tym Hurkacz. Nieobecność Alcaraza będzie dużą stratą dla widowiska, ale teoretycznie też szansą dla Polaka, któremu odpadnie wielki rywal, tym bardziej że nasz reprezentant ma z Hiszpanem bardzo niekorzystny bilans, na który składają się trzy porażki w trzech meczach. Udział w rywalizacji kobiet potwierdziła za Iga Świątek, a opróczniej zobaczymy jeszcze Magdę Linette i Magdalenę Fręch.