Nierozstawiona Collins, która w styczniu zapowiedziała, że to jej ostatni sezon w karierze, znakomicie zaprezentowała się w Miami, co potwierdziła po raz pierwszy w karierze, docierając do finału turnieju rangi 1000, w którym pokonała reprezentantkę Kazachstanu Jelenę Rybakinę. Wcześniej w 2022 roku zagrała także w decydującym spotkaniu wielkoszlemowego Australian Open. W dorobku miała tylko dwa tytuły imprez niższej rangi - oba zdobyte w 2021 roku. Amerykanka nie zatrzymuje się także w Charlestonie, gdzie gra się nie na kortach twardych, ale na "mączce". W Karolinie Południowej także dotarła już do finału, a jaj przedostatnią przeszkodą była Sakkari. "Myślę, że pomógł mi mój agresywny styl gry. Musiałam się go trzymać. Rywalka robiła wszystko, co mogła, aby mnie pokonać. Musiałam więc spróbować temu przeciwdziałać i wykorzystywać mój agresywny styl gry tak bardzo, jak tylko mogłam" - przyznała Collins po awansie do finału. To było już jej 12. zwycięstwo z rzędu, a w sumie 21. w tym sezonie. Lepsze pod tym względem są tylko Polka Iga Świątek i reprezentantka Kazachstanu Jelena Rybakina. 30-letniej Amerykance nie przeszkodziła nawet zmiana nawierzchni. Tenis. Daria Kasatkina chwali Danielle Collins "Musisz być bardzo wszechstronny i elastyczny" - mówiła. "Przystąpiłam do tego turnieju, wiedząc, że nie będzie idealnie - przez cały tydzień będą drobne wyboje na drodze i zmiany, które trzeba będzie wprowadzić w meczu, a czasami może to być trudne, ale ja przez cały turniej byłam elastyczna wobec siebie" - dodała. Jej finałową rywalką będzie Kasatkina. Rozstawiona z "czwórką" Rosjanka pokonała Amerykankę Jessicę Pegulę (1.) 6:4, 4:6, 7:6 (7-5). W bezpośrednich starciach Kasatkina prowadzi z Collins 2-1, w tym wygrała ich jedyne poprzednio spotkanie na "mączce", które miało miejsce w Rzymie w 2018 roku, ale Amerykanka była lepsza w ich ostatnim starciu, które odbyło się w San Jose, w finale turnieju. "Danielle gra teraz najlepszy tenis w karierze. Jest nieustraszona. Kiedy czuje swoją grę, to to jest jedną z najgroźniejszych zawodniczek w tourze, a teraz na pewno tak tak jest" - przyznała Rosjanka. W Charlestonie rywalizowały dwie Polki. Magda Linette przegrała w trzeciej rundzie z Pegulą, a Magdalena Fręch uległa w pierwszym meczu innej Amerykance Sloane Stephens. Wyniki półfinałów: Daria Kasatkina (Rosja, 4.) - Jessica Pegula (USA, 1.) 6:4, 4:6, 7:6 (7-5) Danielle Collins (USA) - Maria Sakkari (Grecja, 3.) 6:3, 6:3