W dniach 14-19 sierpnia w Kozerkach odbędzie się challenger ATP - jedna z największych męskich imprez tenisowych w naszym kraju. Jego organizatorzy nie mogli wprawdzie wykluczyć z rywalizacji tenisistów z Rosji i Białorusi - którzy wciąż bez przeszkód mogą rywalizować we wszystkich imprezach, także tych o najwyższej randze - lecz postanowili zniechęcić ich do przyjazdu do naszego kraju za pośrednictwem oficjalnego komunikatu. Ten ruch polskich organizatorów odbił się szerokim echem w świecie. Przekaz wydanego komunikatu dotarł rzecz jasna między innymi do Rosji, wywołując wielkie niezadowolenie. Stanowczo na decyzję Polaków zareagował między innymi prezes rosyjskiej federacji tenisa - Szamił Tarpiszczew. Zapadła kluczowa decyzja. A jednak, ojciec Igi Świątek nie kryje rozczarowania Challenger ATP w Kozerkach. Anazstazja Piwowarowa wprost po komunikacje ws. Rosjan W zupełnie innym tonie wypowiedziała się rosyjska zawodniczka Anastazja Piwowarowa, która błyszczała zwłaszcza podczas juniorskiej kariery. 33-latka zaapelowała do swoich rodaków, by w zaistniałych okolicznościach zgodnie z chęcią Polaków nie zgłaszali się do rywalizacji w Kozerkach, by uniknąć niekomfortowej sytuacji, jeśli już udałoby się im znaleźć na liście startowej. Organizatorzy challengera ATP w Kozerkach chwalą się, że podczas turnieju na korcie pojawią się "polskie gwiazdy tenisa", czyli Łukasz Kubot, Kacper Żuk oraz Maks Kaśnikowski. Jak zapewniają, w turniejowej drabince nie zabraknie także zawodników z pierwszej setki rankingu ATP.