Zajmujący 41. miejsce w rankingu ATP Fucsovics pokazał się z dobrej strony w styczniu, gdy dotarł do 1/8 finału wielkoszlemowego Australian Open. We wtorek był wymagającym rywalem dla Djokovica przez dłuższy czas. Serbowi we znaki dawał się mocno upał. W pewnym momencie poprosił o przerwę medyczną, podczas której go przebadano. Zgodnie z wprowadzonym we wtorek przepisem - między trzecią a czwartą partią zawodnicy opuścili na 10 minut kort, by się schłodzić. Po powrocie do rywalizacji brylował już niepodzielnie faworyt. Pokonanie Węgra zajęło mu prawie trzy godziny. Kolejnym rywalem zawodnika z Belgradu będzie Tennys Sandgren, 61. rakieta świata. Z Amerykaninem zmierzył się wcześniej na początku lipca w meczu otwarcia Wimbledonu. Djoković dwa tygodnie później sięgnął w tej imprezie po tytuł. Były lider światowej listy poprzednią edycję US Open - tak jak i drugą połowę sezonu - opuścił z powodu problemów z łokciem. Do gry wrócił w styczniu i przez pierwsze kilka miesięcy daleki był od swojej najlepszej dyspozycji, ale w ostatnich tygodniach radzi sobie coraz lepiej. Poza wielkoszlemowym sukcesem w Londynie może pochwalić się też wygraniem w sierpniu prestiżowego turnieju ATP w Cincinnati. Na nowojorskich obiektach Flushing Meadows był najlepszy w 2011 i 2015 roku. Dwa lata temu zatrzymał się na finale.