US Open. Serena Williams w ćwierćfinale mimo kontuzji kostki
Kontuzja kostki nie przeszkodziła rozstawionej z "ósemką" Serenie Williams w awansie do ćwierćfinału wielkoszlemowego US Open. Słynna amerykańska tenisistka pokonała Chorwatkę Petrę Martić (22.) 6:3, 6:4.
Williams przewróciła się w pierwszym secie i wówczas uszkodziła prawą kostkę. W trakcie drugiej odsłony poprosiła o przerwę medyczną, podczas której dość długo udzielano jej pomocy. Wróciła na kort z bandażem na nodze.
"Chciałam jak najszybciej użyć tape'a, by ucisnąć to miejsce" - zaznaczyła po spotkaniu. Przyznała wówczas, że doszło do skręcenia.
Po powrocie na kort na początku miała nieco kłopotów, ale ostatecznie pewnie pokonała Martić. Posłała 38 winnerów i wygrała 80 procent akcji po swoim pierwszym podaniu w spotkaniu, które trwało niewiele ponad półtorej godziny.
W tym sezonie ma pecha jeśli chodzi o kwestie zdrowotne. Najpierw miała kłopoty z kolanem, a ostatnio z plecami, ale kilka dni temu zapewniła, że czuje się już dobrze.
"Gdy uszkodziłam kostkę, to powiedziałam sama do siebie: O nie, nie, znowu. Ledwo zaczęłam chodzić!" - relacjonowała później była liderka światowego rankingu.
Słynna Amerykanka ma w dorobku 23 tytuły wielkoszlemowe w singlu, co jest rekordem w liczonej od 1968 roku Open Erze. Ostatni z nich wywalczyła w styczniu 2017, będąc w początkowym etapie ciąży. Wciąż marzy o zdobyciu 24., dzięki któremu zrównałaby się z liderką klasyfikacji wszech czasów Australijką Margaret Court.
Po przerwie macierzyńskiej w ubiegłym roku trzy razy dotarła do finału, ale za każdym razem musiała uznać wyższość rywalek. Zagrała m.in. w decydującym meczu poprzedniej edycji US Open. Występ ten został zapamiętany z uwagi na kontrowersyjne zachowanie gwiazdy tenisa, która wdała się w ostry spór z portugalskim sędzią Carlosem Ramosem. Nazwała go m.in. złodziejem i kłamcą.
W US Open zwyciężyła dotychczas sześć razy (1999, 2002, 2008, 2012-14). W niedzielę po raz 16. awansowała do ćwierćfinału tej imprezy.
"20 lat temu wygrałam tu po raz pierwszy? Jestem aż taka stara?" - dziwiła się z uśmiechem Williams, która jesienią skończy 38 lat.
Jej kolejną rywalką będzie rozstawiona z "18" Chinka Qiang Wang, która wyeliminowała w niedzielę Australijkę Ashleigh Barty (2.).
Qiang Wang (Chiny, 18) - Ashleigh Barty (Australia, 2) 6:2, 6:4
Johanna Konta (W.Brytania, 16) - Karolina Pliszkova (Czechy, 3) 6:7 (1-7), 6:3, 7:5
Serena Williams (USA, 8) - Petra Martić (Chorwacja, 22) 6:3, 6:4
Jelina Switolina (Ukraina, 5) - Madison Keys (USA, 10) 7:5, 6:4
Wyrażaj emocje pomagając!
Grupa Interia.pl przeciwstawia się niestosownym i nasyconym nienawiścią komentarzom. Nie zgadzamy się także na szerzenie dezinformacji.Zachęcamy natomiast do dzielenia się dobrem i wspierania akcji „Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy” na rzecz najmłodszych dotkniętych tragedią wojny. Prosimy o przelewy z dopiskiem „Dzieciom Ukrainy” na konto: 96 1140 0039 0000 4504 9100 2004 (SKOPIUJ NUMER KONTA).
Możliwe są również płatności online i przekazywanie wsparcia materialnego. Więcej informacji na stronie: Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy.