Amerykańska federacja (USTA) przyznała się do błędu i zapowiedziała rozważenie kilku scenariuszy przeprowadzenia rywalizacji niepełnosprawnych tenisistów, dodając, że już współpracuje w tej sprawie z zawodnikami. Kilka dni temu organizatorzy US Open podali szczegóły dotyczące turnieju cyklu Wielkiego Szlema. Impreza, zgodnie z pierwotnym planem, odbędzie w dniach 31 sierpnia - 13 września, ale z powodu pandemii wprowadzono szereg zmian. Między innymi zrezygnowano z udziału publiczności, przeprowadzenia kwalifikacji oraz zawodów mikstów, juniorów i tenisistów na wózkach, a obsadę deblowych zmagań zmniejszono o połowę. Wkrótce po tym zamiar usunięcia zmagań na wózkach wywołał krytykę ze strony m.in. Międzynarodowego Komitetu Paraolimpijskiego. Zdobywca 10 tytułów wielkoszlemowych w tenisie na wózku Australijczyk Dylan Alcott nazwał takie podejście dyskryminującym. W odpowiedzi Amerykanie ogłosili, że wznawiają pracę dotyczące sposobu rozegrania zawodów niepełnosprawnych. W komunikacie podała, że czeka na kolejne opinie zawodników i będzie współpracowała z międzynarodową federacją. Utytułowany francuski gracz Stephane Houdet zaprezentował na Twitterze opcje już zaproponowane przez amerykańską federację. Zakładają one np. wypłacenie rekompensaty tenisistom w przypadku anulowania zawodów, przeniesienie turnieju na październik do Orlando albo rozegranie na Flushing Meadows, ale z nagrodami zmniejszonymi o połowę w porównaniu do ubiegłego roku. Na początku marca wstrzymano wszystkie zawody pod szyldem WTA, ATP i ITF. Pierwsze po przerwie turnieje mają się odbyć od 3 sierpnia w Palermo na Sycylii - kobiety oraz od 14 sierpnia w Waszyngtonie - mężczyźni. giel/ sab/