"Z przyjemnością potwierdzam, że w tym roku wezmę udział w Western & Southern Open i US Open. Nie była to łatwa decyzja, biorąc pod uwagę wszystkie przeszkody i wyzwania z wielu stron, ale perspektywa ponownej rywalizacji bardzo mnie ekscytuje. Do zobaczenia wkrótce w Nowym Jorku" - napisał na Instagramie 17-krotny zwycięzca turniejów wielkoszlemowych. Jeszcze tydzień temu Serb nie był pewny występu w USA, w wywiadach wspominał o poważnym zagrożeniu koronawirusem, nawoływał do przestrzegania wszystkich zaleceń sanitarnych. W tej sytuacji "Djoko" będzie największą gwiazdą obu turniejów, gdyż wcześniej ze startu zrezygnowali jego najgroźniejsi rywale. Szwajcar Roger Federer wycofał się z powodu kontuzji, natomiast Hiszpan Rafael Nadal, zwycięzca US Open 2019, nie przyjedzie z powodu zagrożenia epidemicznego. "Zdaję sobie sprawę, że tym razem sytuacja będzie inna niż w latach ubiegłych. Trzeba się będzie dostosować do wszystkich zarządzeń i środków bezpieczeństwa, jakie będą ustalone dla ochrony zawodników, kibiców i mieszkańców Nowego Jorku. Mam nadzieję, że sytuacja wkrótce się zmieni i wszyscy będziemy mogli bez ograniczeń wrócić do tego co kochamy i robimy najlepiej" - napisał 33-letni Serb. W Nowym Jorku odbędą się w 2020 roku dwa prestiżowe turnieje - Western & Southern Open (22-28 sierpnia) i wielkoszlemowy US Open (31 sierpnia - 13 września). Pierwszy ma rangę ATP Masters 1000 i został przeniesiony z Cincinnati. Obie imprezy zostaną rozegrane przy pustych trybunach.