Serena zrobiła scysję sędziemu, który ukarał ją ostrzeżeniem za coaching. Amerykanka uważała, że nie było żadnego coachingu, choć przyznał się po meczu do tego jej szkoleniowiec Patrick Mouratoglou. Później Serena została ukarana odebraniem punktu za złamanie rakiety, aż w końcu odebraniem gema, za nazwanie arbitra złodziejem. Wielkiej tenisistce zabrakło klasy w tym zachowaniu. Świat tenisa zbulwersowała grafika, jaką opublikował w Australii "The Herald Sun". Jej autor Mark Knight przedstawił Serenę jako brzydką, rozwrzeszczaną, wściekającą się Murzynkę. Nienaturalnie wyolbrzymione wargi powodują, że gazeta jest oskarżana o propagowanie rasizmu. Na pracy Knighta sędzia apeluje do Naomi Osaki: "Mogłabyś po prostu dać jej wygrać?". MB