Była to pierwsza konfrontacja Kerber z 45. w tym zestawieniu Osaką. Niemka po sukcesach z ubiegłego roku (triumf w Australian Open i US Open oraz finał Wimbledonu) jesienią została liderką rankingu WTA. W tym sezonie jednak nie błyszczy. W ostatnich tygodniach miała kłopoty z łokciem. Trenująca w Puszczykowie zawodniczka w przeszłości dwa razy (2007 i 2010) pożegnała się z nowojorską imprezą po pierwszej rundzie, ale nie była wówczas zawodniczką czołowej "10" - w tym roku była w Nowym Jorku rozstawiona z numerem szóstym. To kolejna wpadka Kerber w tym sezonie. Z Australian Open i Wimbledonu odpadła w 1/8 finału, a w Roland Garros przegrała mecz otwarcia, ale w Paryżu nie grała na twardej nawierzchni, która uchodzi za jej ulubioną. Odpadnięcie z US Open, bez wygrania choćby seta, należy uznać za kompromitację 29-latki. Co ciekawe, Kerber to już trzecia zawodniczka z czołowej dziesiątki rankingu WTA, która opuszcza Nowy Jork po I rundzie. W poniedziałek odpadły Simona Halep (2) oraz Johanna Konta (7). Najlepszym wynikiem niespełna 20-letniej Osaki w Wielkim Szlemie i w US Open (w którym debiutowała rok temu) jest trzecia runda. Japonka, haitańskiego pochodzenia, w kolejnej rundzie zagra z lepszą z pary: Denisa Allertova - Rebecca Peterson. US Open - I runda (K) - wyniki wtorkowych meczów: Naomi Osaka (Japonia) - Angelique Kerber (Niemcy, 6) 6:3, 6:1 Karolina Pliszkova (Czechy, 1) - Magda Linette (Polska) 6:2, 6:1 Yanina Wickmayer (Belgia) - Łesia Curenko (Ukraina, 28) 6:3, 6:1 Barbora Strycova (Czechy, 23) - Misaki Doi (Japonia) 6:1, 6:3 Sorana Cirstea (Rumunia) - Lesley Kerkhove (Holandia) 6:1, 6:3