Rozstawiony z numerem pierwszym Djoković po wygranej z Amerykaninem Samem Querreyem, która zapewniła mu awans do 1/8 finału, był w dobrym humorze. Pod koniec spotkania z przedstawicielami mediów zaprosił do siebie córkę znajomego Gordona Uehlinga Zię. "Jeśli nie macie nic przeciwko, to chciałbym dać mojej drogiej przyjaciółce pierwszą okazję na rozmowę z dziennikarzami. Ona jest muzykiem, niezwykle utalentowanym, przyszłą gwiazdą i to będzie dla niej cenne doświadczenie. Proszę, zadajcie jej pytanie" - zwrócił się do dziennikarzy lider światowego rankingu. Dziewczynka przyznała, że gra na gitarze oraz sama pisze teksty i muzykę. Następnie wykonała piosenkę "African Sun" dedykowaną mieszkańcom tego kontynentu. Serb uściskał ją na koniec, a po chwili małą artystkę otoczyli fotoreporterzy. Lider światowego rankingu po raz 22. z rzędu zagra w 1/8 finału imprezy Wielkiego Szlema. Trzeciej rundy nie przebrnął po raz ostatni w Paryżu w 2009 roku. Serb, który wygrał tegoroczny Wimbledon, w ostatnich latach jest stałym uczestnikiem finału nowojorskiego turnieju. Wystąpił w nim w czterech poprzednich edycjach oraz w 2007 roku. Triumfował jednak tylko raz - trzy lata temu. O ćwierćfinał powalczy z rozstawionym z numerem 22. Niemcem Philippem Kohlschreiberem.