Lesley Pattinama Kerkhove jest dobrym przykładem na to, że 24 miesiące w sporcie to wieczność. Dwa lata temu Holenderka rywalizowała podczas Wimbledonu i dotarła w nim do drugiej rundy. W nagrodę za udany występ dostała możliwość gry przeciwko liderce rankingu WTA - Idze Świątek. Zawodniczka notowana wówczas na 138. miejscu w kobiecym zestawieniu zaskoczyła swoją grą Polkę. Raszynianka wygrała wówczas 37. mecz z rzędu, ale z dużymi problemami. Końcowy rezultat brzmiał 6:4, 4:6, 6:3 dla tenisistki rozstawionej z "1". Teraz 32-latka mocno spadła w rankingu i obecnie plasuje się na 284. pozycji. Taka lokata sprawia, że nie mogła liczyć na udział nawet w eliminacjach do Wimbledonu. Pozostała jej zatem gra w turniejach rangi ITF. W tym tygodniu miała okazję zagrać przed własną publicznością, podczas imprezy ITF W35 w Amstelveen. Miała wolny los w pierwszej rundzie z racji wysokiego rozstawienia, zatem rozpoczynała udział w zmaganiach od drugiej fazy. Tam trafiła na Polkę - Darię Kuczer. Tenisistka ze Szczecina, znajdująca się na 714. pozycji w rankingu WTA, nie miała tak łatwo, jak Holenderka. Musiała przystąpić do rywalizacji od pierwszej rundy. Udało jej się jednak pokonać Julie Belgraver 6:4, 7:6(1). Dla Francuzki była to druga z rzędu porażka z reprezentantką naszego kraju. Tydzień temu przegrała bowiem w szwajcarskim Klosters z Giną Feistel, która później sięgnęła po końcowy tytuł. Świetny mecz Darii Kuczer. Pierwsze zwycięstwo w karierze z tenisistką TOP 300 rankingu WTA Daria Kuczer stanęła w środę przed życiową szansą. Do tej pory nigdy nie pokonała bowiem zawodniczki z TOP 400, a tym bardziej z trzeciej setki. Najcenniejszym skalpem w karierze 25-latki była dotychczas wygrana w starciu z Lou Brouleau w 2017 roku. Francuzka znajdowała się wówczas na 429. miejscu w rankingu WTA. Wczoraj Polka znacząco poprawiła tę statystykę. Nasza zawodniczka świetnie rozpoczęła mecz, od prowadzenia 2:0. Pattinama Kerkhove szybko odrobiła jednak straty i losy seta rozstrzygnęły się dopiero w końcówce. Od siódmego do dziewiątego gema mieliśmy serię przełamań. Najważniejsze jednak, że dwa z nich stały się udziałem Kuczer. Później Daria zdołała utrzymać własne podanie i zapisała premierowego seta na swoje konto wynikiem 6:4. Druga partia również zaczęła się świetnie dla 25-latki, od przełamania na starcie. Potem nastąpiła jednak świetna seria z perspektywy Lesley. Zawodniczka gospodarzy wygrała pięć gemów z rzędu i przejęła kontrolę nad wydarzeniami. Kuczer rzuciła się jeszcze do odrabiania strat, ale było już za późno. Ostatecznie rywalka rezultatem 6:4 doprowadziła do rozstrzygającego seta. Decydujące rozdanie przyniosło koncert ze strony Darii. Od stanu 1:1 tenisistka ze Szczecina nie straciła ani jednego gema. Wygrała mecz 6:4, 3:6, 6:1 i zapisała najcenniejszy skalp w swojej karierze. W czwartek zagra o ćwierćfinał ITF W35 w Amstelveen. Jej rywalką będzie Belgijka Sofia Costoulas, notowana aktualnie na 290. lokacie w rankingu WTA.