Młodsza z sióstr Radwańskich w pierwszej rundzie eliminacji zmierzy się z rozstawioną z numerem 12. Gruzinką Anną Tatiszwili. W razie awansu krakowianka spotka się ze zwyciężczynią pojedynku pomiędzy Ukrainką Marią Korytcewą i Francuzką Laurą Thorpe. Żeby zakwalifikować się do turnieju głównego trzeba przejść trzy rundy eliminacji. - Jeśli Ula będzie grać tak, jak w końcówce roku, to przejdzie eliminacje - mówił INTERIA.PL przed odlotem do Australii Robert Radwański, jej ojciec i trener. Wcześniej krakowianka wygrała jedną imprezę ITF, a w drugiej doszła do finału. W turnieju głównym, ze względu na ranking, jest już Agnieszka Radwańska. Najlepsza polska tenisistka w październiku przeszła operację stopy i wydawało się, że nie wystąpi w pierwszym w roku turnieju wielkoszlemowym. Isia poleciała jednak do Melbourne i wszystko wskazuje na to, że zobaczymy ją w tej imprezie. - Jej występ zależy od tego, czy wyleczona noga pozwoli jej na ekstremalne bieganie. Podejmiemy więc decyzję dopiero będąc na miejscu w Melbourne - stwierdził Robert Radwański. Pewni startu w grze pojedynczej turnieju głównego, który rozpocznie się 17 stycznia, są Łukasz Kubot i Michał Przysiężny. W eliminacjach zaprezentuje się Jerzy Janowicz. Pierwszym rywalem Polaka jest Amerykanin Michael Yani.