Mecz Linette nie był długi, trwał godzinę i siedem minut i potoczył się zgodnie z przewidywaniami. 30-letnia Polka nie dała żadnych szans młodszej o osiem lat rywalce. Ogromna różnica w rankingu i na korcie W trwającym nieco ponad pół godziny pierwszym secie tenisistka z Poznania kłopoty miała w końcówce. Zbyt rozluźniona dała sobie odebrać serwis. Mimo że ze stanu 15:40 doprowadziła do równowagi to jednak Kazaszka ambitnie walczyła i wygrała drugi gem w secie. Przegrywała jednak 2:5. Na nic więcej już nie było jej stać. W kolejnym gemie nie zdobyła nawet punktu. Linette w dalszym ciągu grała bardzo dobrze. Różnica rankingowa - Polka jest 48, a Kulambayeva dopiero 441 - była bardzo widoczna. Polska była szybsza, uderzała piłkę mocniej i precyzyjniej. Mecz toczył się pod jej dyktando. W drugim secie Polka pozwoliła Kulambayewej na wygranie tylko jednego gema. Niespodziewanie męczyła się w samej końcówce, gdy nie była w stanie wykorzystać aż czterech meczboli. W meczu nie było chwili w której mogła się czuć zagrożona. To było łatwe i zasłużone zwycięstwo Linette. Iga Świątek zagra w mikście Polska prowadzi w pojedynku z Kazachstanem 3-1. W sobotę swój mecz z Julią Putincewą wygrała Iga Świątek, a w Nowy Rok po dramatycznym spotkaniu Hubert Hurkacz z Aleksandrem Bublikiem. Wczoraj porażki z Timofiejem Skatowem doznał Daniel Michalski. Do dokończenia pojedynku pozostał mikst. Zagrają w nim Iga Świątek w parze z Hubertem Hurkaczem. W poniedziałek rozpocznie się pojedynek ze Szwajcarią, który zdecyduje o tym, kto zajmie pierwsze miejsce w grupie. W ubiegłym tygodniu Szwajcaria pokonała Kazachstan 5:0. Olgierd Kwiatkowski United Cup. Polska - Kazachstan 3-1 Magda Linette - Zhibek Kulambayeva 6:2, 6:1