Mecz trwał dwie godziny i 11 minut. Być może był kluczowy dla całego pojedynku. Polska prowadzi 2-1 i wystarczy jeden punkt, by zapewnić sobie zwycięstwo w całym spotkaniu. Hurkacz mocno zdenerwował Bublika w tie-breaku Pierwszy set meczu Hurkacza z Bublikiem stał pod znakiem serwujących. Zgodnie i łatwo wygrywali gemy przy własnym podaniu. Tracili przy tym mało punktów. Żaden z gemów nie rozstrzygał się na przewagi. W tie-breaku pierwszym, który wygrał punkt przy serwisie rywala był Hurkacz. Prowadził już 5:2, a wkrótce miał dwie piłki setowe, jednego przy własnym podaniu. Oba punkty przegrał, drugiego po zepsutym woleju. Kazach nie zagroził poważnie Hurkaczowi. Nie doprowadził do własnej przewagi. A to popełnił podwójny błąd serwisowy, a to zmarnował woleja. Hurkacz jednak też grał niepewnie. Dopiero po piątym setbolu zakończył tę część meczu. Polak wygrał tie-breaka 10-8. Wściekły Bublik, zanim wrócił na ławkę, rzucił rakietą w kąt kortu. Kryzys w drugim secie, ale ostatnie słowo należy do Hurkacza Pochodzący z Rosji Kazach w drugim secie był dużo lepszy. Zagrał tak jakby nerwowo zakończona pierwsza partia nie zrobiła na nim wrażenia. Hurkacz popadł w kryzys. Był mało aktywny, a skuteczność pierwszego podania Polaka spadła do 55 procent. Po maratońskim pierwszym gemie wrocławianin dał się przełamać. W drugim miał break pointa, którego nie wykorzystał. Do końca set toczył się według scenariusza - podający zdecydowanie wygrywa. Bublik wykorzystał pierwszego setbola. W trzecim secie rozstrzygnięcie nastąpiło w samej końcówce. Polak przełamał Bublika (pierwszy raz w meczu) w ósmym gemie i prowadził 5:3. Kolejnego wygrał już spokojnie i bez straty punktu. Pokazał wielką klasę. Na koniec dnia mikst Świątek - Hurkacz? Za chwilę na kort wyjdzie Magda Linette. Poznanianka jest faworytką spotkania z Zhibek Kulambayewą (441. WTA). Potem przewidziany jest mikst, w którym mieli wystąpić Iga Świątek z Hubertem Hurkaczem przeciw Julii Putincewej i Aleksandrowi Bublikowi. Być może jednak w ostatniej chwili zmieni się obsada tego pojedynku. W poniedziałek Polaków czekają zmagania ze Szwajcarią. Jeśli pokonają Kazachstan, o pierwsze miejsce w grupie. Zapowiadają się interesujące mecze: Świątek - Belinda Bencić, Hurkacz - Stan Wawrinka, Linette - Jil Teichmann, Daniel Michalski - Marc-Andrea Huesler plus mikst (pary do ustalenia). Olgierd Kwiatkowski United Cup. Polska - Kazachstan 2-1 Hubert Hurkacz - Aleksander Bublik 7:6 (8), 4:6, 6:3.