"Z sercem pełnym miłości i szczęścia mamy przyjemność ogłosić, że w październiku spodziewamy się małej dziewczynki" - napisała Elina Switolina na Instagramie. Ojcem dziecka jest jej francuski małżonek, również tenisista, Gael Monfils. Radosna nowina oznacza naturalnie, że 27-letniej zawodniczki w tym roku w grze już nie zobaczymy. Po raz ostatni pojawiła się na korcie w marcu podczas turnieju w Miami. Początkowo Switolina borykała się z urazem pleców. Później oznajmiła otwarcie, że nie jest w stanie skupić się na sporcie z powodu działań wojennych, jakie toczą się w jej ojczyźnie. Z tej przyczyny miało jej zabraknąć również podczas zbliżającego się French Open. Wojna w Ukrainie: Switolina: Nie potrafię teraz grać w tenisa - Odessa, moje rodzinne miasto, gdzie spędziłam dzieciństwo, jest bombardowana i płonie. Nie potrafię teraz grać w tenisa - tłumaczyła. W ostatnich tygodniach zasłynęła z apelu do tenisistów Rosji i Białorusi, by wypowiedzieli się publicznie na temat wojny rozpętanej przez reżim Putina. - Popierasz czy jesteś stanowczo przeciw? - dopytywała. CZYTAJ TEŻ: <a href="https://sport.interia.pl/tenis/news-andy-roddick-stanal-w-obronie-ukrainskiej-tenisistki-tak-osm,nId,6022816" target="_blank">Rosjanin obraził znaną Ukrainkę! Tak został ośmieszony</a> Switolina - zajmująca 27. lokatę w rankingu WTA, swego czasu trzecia rakieta świata - to obecnie najwyżej notowana tenisistka z Ukrainy. Ma za sobą 16 wygranych turniejów singlowych. Na ubiegłorocznych igrzyskach w Tokio wywalczyła w grze pojedynczej brązowy medal - pierwszy olimpijski krążek zdobyty dla Ukrainy na korcie. ZOBACZ TAKŻE: