W środę późnym wieczorem czasu lokalnego ogłoszono w Melbourne, że pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa otrzymał pracownik jednego z hoteli, w którym mieszkają zawodnicy. W związku z tym na kwarantannę odesłano ponad 500 osób związanych z turniejami, w tym 160 tenisistów. Przeprowadzono u nich badanie pod kątem COVID-19 i dopiero po otrzymaniu w czwartkowy wieczór czasu miejscowego wyników mogli oni ponownie opuścić swoje pokoje. Zaplanowane na ten dzień wcześniej mecze zaś przełożono. W Melbourne obecnie toczy się równocześnie sześć imprez - po trzy WTA i ATP. W związku z tym plan gier na piątek jest bardzo rozbudowany. W związku z tym w kobiecych zmaganiach wprowadzono skróconą formułę rywalizacji. Zamiast ewentualnego trzeciego, rozgrywanego w tradycyjny sposób seta odbędzie się tzw. supertie-break. W męskich zmaganiach nie wprowadzono żadnych zmian. W piątek pojedynek 1/8 finału singla w Great Ocean Road Open rozegra Hurkacz. Rozstawiony z "trójką" Polak zmierzy się z Urugwajczykiem Pablo Cuevasem. Jeżeli wygra, to jeszcze tego samego dnia powalczy o półfinał z reprezentującym Kazachstan Aleksandrem Bublikiem (8.) lub Włochem Stefano Travaglią. Wrocławianin jest także wciąż w obsadzie deblowej - razem z Włochem Jannikiem Sinnerem czekają na rozegranie wyłonienie ćwierćfinałowych rywali. Na rozpoczęcie występu w Murray River Open czeka Kubot, dla którego będzie to pierwszy turniej w sezonie. Polak i partnerujący mu od tego sezonu Holender Wesley Koolhof są rozstawieni z numerem drugim i rywalizację zaczną od drugiej rundy, czyli - w przypadku debla - 1/8 finału. Ich rywalami będą Mołdawianin Radu Albot i Białorusin Jegor Gierasimow. Wielkoszlemowy Australian Open rozpocznie się w poniedziałek. Z Polaków - poza Hurkaczem i Kubotem - wystąpią w nim jeszcze Iga Świątek i Kamil Majchrzak. Oboje w środę odpadli z rywalizacji w turniejach - odpowiednio - WTA i ATP w Melbourne. an/ co/