Jedna z najlepszych tenisistek świata przebywa w Miami, gdzie bierze udział w prestiżowych zawodach cyklu WTA. W pierwszej rundzie rozstawiona z numerem trzecim zawodniczka miała tzw. wolny los, a w drugiej czeka na rywalkę. Halep po raz pierwszy od wybuchu pandemii poleciała do USA. Z występu w sierpniowym US Open zrezygnowała z powodu obaw o zdrowie swoje oraz swojego teamu. - Dla mnie celem w tym sezonie jest zwycięstwo w jednym z turniejów wielkoszlemowych. Także występ w turnieju olimpijskim jest dla mnie bardzo ważny. Zdobycie medalu takiej imprezy byłoby czymś szczególnym dla mnie. Ranking w tej chwili nie ma dla mnie znaczenia - powiedziała była liderka światowego zestawienia. 29-letnia Rumunka jeszcze nigdy nie triumfowała w Miami. - Życie jednak nadal nie jest idealne. Musimy żyć w tzw. bańce, mamy wiele restrykcji i w głowie cały czas krąży myśl o bezpieczeństwie. To jest bardzo męczące psychicznie, ale musimy szanować wszystkie zasady. Na szczęście jestem już zaszczepiona, co daje mi duży komfort w podróży - podkreśliła Halep. mar/ co/