Już po raz piąty zdarzyło się, że urodzona w Caracas Muguruza pożegnała się z Miami Open w tej fazie. W ćwierćfinale Stephens zmierzy się z Angelique Kerber (nr. 10), która po zaciętym, trwającym prawie trzy godziny pojedynku wyeliminowała chińską kwalifikantkę Chinkę Yafan Wang. Niemka polskiego pochodzenia wygrała 6:7 (1-7), 7:6 (7-5), 6:3. W turnieju nie ma już trzech najwyżej rozstawionych zawodniczek. Rumunka Simona Halep (nr 1.), liderka światowego rankingu, przegrała w 1/16 finału z Agnieszką Radwańską, która w poniedziałkowy wieczór powalczy o ćwierćfinał z Białorusinką Wiktorią Azarenką. Jeśli wygra, jej kolejną przeciwniczką będzie Karolina Pliszkova (nr 5.). Czeszka awansowała do najlepszej "ósemki" imprezy w Miami po kreczu reprezentantki Kazachstanu Zariny Dijas, przy stanie 6:2, 2:1 dla Czeszki. W stawce nie ma już też rozstawionej z "dwójką" Caroline Wozniacki. Dunka polskiego pochodzenia uległa w drugiej rundzie, a swoim pierwszym meczu, reprezentantce Portoryko Monice Puig.