To drugi mecz 23-letniej krakowianki w imprezie, bowiem w pierwszej rundzie, tak jak wszystkie rozstawione zawodniczki, miała wolny los. Później wygrała z Rumunką Soraną Cirsteą 6:2, 6:4. Niedzielny pojedynek Radwańska-Pennetta został wyznaczony jako główna atrakcja wieczornej sesji na korcie centralnym. Tuż przed nim rozpoczął na tu występ w turnieju Szwajcar Roger Federer (nr 3.), pokonując pewnie Amerykanina Denisa Kudlę 6:4, 6:2. Na początku obie tenisistki były wyraźnie zdenerwowane i miały problemy ze zdobywaniem gemów przy własnym serwisie. Już na otwarcie Włoszka odskoczyła na 2:0, a następnie 3:1, uzyskując przewagę w liczbie przełamań dwa do jednego. W miarę upływu czasu do głosu zaczęła jednak dochodzić Polka, która wygrała trzy kolejne gemy i objęła prowadzenie 4:3, a następnie 5:4, po coraz pewniej wygrywanych swoich podaniach. W dziesiątym gemie zdołała przełamać podanie Pennetty, wykorzystując pierwszego setbola po godzinie walki. W sumie w tym czasie obroniła pięć break pointów, a sama wykorzystała trzy z pięciu okazji. Jej przewaga w zdobytych punktach była nieznaczna 44-40. Również drugiego seta Radwańska rozpoczęła od straty serwisu, ale od razu odrobiła stratę i po chwili wyszła na 2:1. Od stanu 2:2 wygrała cztery kolejne gemy. W ostatnim, przy podaniu Włoszki, zakończyła trwające godzinę i 33 minuty spotkanie przy pierwszym z trzech meczboli. Polka miała skuteczność pierwszego serwisu na poziomie 70 procent (przy 50 proc. rywalki). Odnotowała cztery asy i trzy podwójne błędy serwisowe (przeciwniczka odpowiednio: jeden i dwa). Rozstrzygnęła na swoją korzyść 72 wymiany, przegrywając 54 (w drugim secie 28-14). Był to piąty pojedynek Polki z Włoszką. Bilans krakowianka poprawiła na 4-1, a na twardej nawierzchni na 3-1. W 2007 roku po raz pierwszy trafiły na siebie w półfinale turnieju ITF na ziemnych kortach we włoskiej Bielli, gdzie lepsza okazała się Polka 6:2, 3:6, 7:6 (7-2). To był ich najbardziej zacięty mecz jak dotychczas, choć w trzech setach rywalizowały również w styczniu 2008 roku w pierwszej rundzie imprezy WTA w Hobart. Tym razem zwyciężyła Pennetta 6:4, 1:6, 6:2. Później jeszcze dwukrotnie się spotykały w turniejach rangi WTA Tour. W 2010 roku Radwańska pokonała Włoszkę 6:3, 6:0 w drugiej rundzie w Dubaju, a w ostatnim sezonie wygrała 6:2, 6:4 w półfinale w Pekinie. Awans do 1/8 finału to powtórka ubiegłorocznego wyniku, co oznacza skuteczną obronę przez Agnieszkę Radwańską 140 punktów do rankingu WTA Tour oraz premię w wysokości 43 250 dolarów. Kolejną rywalką Polki będzie Amerykanka Jamie Hampton, 99. na świecie, którą Agnieszka ograła 6:1, 6:0 przed rokiem na korcie ziemnym w Stuttgarcie, w pierwszej rundzie turnieju WTA. W ewentualnym ćwierćfinale Polka może trafić na numer jeden na świecie i niepokonaną w tym roku Białorusinkę Wiktorię Azarenkę. Z nią poniosła wszystkie ze swoich trzech porażek w tym sezonie, w którym wygrała już 19 spotkań, a jedno oddała walkowerem w wyniku urazu łokcia. W przyszły poniedziałek Radwańska może awansować na czwartą pozycję, najwyższą w dotychczasowej karierze, jeśli dotrze w Indian Wells do finału. Gdyby odpadła wcześniej może jej w tym pomóc Dunka polskiego pochodzenia Caroline Wozniacki, ubiegłoroczna triumfatorka. Tenisistka z Odense broni tu aż 1000 punktów i obecnie, aby utrzymać czwartą lokatę na świecie, musi przynajmniej osiągnąć finał, przy założeniu, że to samo nie uda się Polce. Jeśli ta dotrze do półfinału, Wozniacki ratuje tylko zwycięstwo. W poniedziałek Dunka zmierzy się w trzeciej rundzie ze Szwedką Sofią Arvidsson. Nieoczekiwanej porażki w trzeciej rundzie doznała w niedzielę Czeszka Petra Kvitova (nr 3.), która przegrała z Amerykanką Christiną McHale. Do czwartej rundy bez większych problemów awansowała za to liderka rankingu WTA Tour Wiktoria Azarenka, po wygranej z Rosjanką Swietłaną Kuzniecową (19.) 6:1, 6:2. Teraz Białorusinka zmierzy się z Niemką Julią Goerges. Wyniki niedzielnych spotkań trzeciej rundy gry pojedynczej: Wiktoria Azarenka (Białoruś, 1) - Swietłana Kuzniecowa (Rosja, 25) 6:1, 6:2 Christina McHale (USA) - Petra Kvitova (Czechy, 3) 2:6, 6:2, 6:3 Agnieszka Radwańska (Polska, 5) - Flavia Pennetta (Włochy, 27) 6:4, 6:2 Na Li (Chiny, 8) - Jie Zheng (Chiny, 31) 6:1, 6:3 Klara Zakopalova (Czechy) - Wiera Zwonariewa (Rosja, 9) - walkower Julia Goerges (Niemcy, 14) - Anabel Medina-Garrigues (Hiszpania, 24) 6:3, 6:4 Angelique Kerber (Niemcy, 18) - Vania King (USA) - walkower Jamie Hampton (USA) - Jarmila Gajdosova (Australia) 6:2, 6:7 (1-7), 6:2