W 1/8 finału Linette stoczyła zacięty bój z Rumunką Monicą Niculescu. Yafan Wang natomiast nie zmęczyła się za bardzo, bo jej rywalka rodaczka Shuai Zhang skreczowała po pięciu gemach. Do tej pory poznanianka zmierzyła się dwukrotnie z zajmującą 60. miejsce w rankingu Chinką. Oba pojedynki wygrała Polka i to bez straty seta. Pierwsza partia pojedynku o awans do najlepszej czwórki turnieju toczyła się pod dyktando Linette. 26-letnia tenisistka już na początku przełamała serwis rywalki. Polka grała dokładnie, cierpliwie, umiejętnie prowadziła wymiany. W piątym gemie za trzecim razem wykorzystała break pointa. Wyraźnie zniecierpliwiona rywalka posłała piłkę w siatkę (4:1). Takiej przewagi poznanianka nie mogła zmarnować. Po 50 minutach gry Linette rozstrzygnęła seta na swoją korzyść (6:2). Mimo wyraźnej wygranej w inauguracyjnej odsłonie Polka poprosiła o konsultację z trenerem w przerwie między setami. Już w pierwszym gemie drugiej partii Linetta miała szansę, żeby przełamać serwis Yafan Wang i ją wykorzystała. Błyskawicznie zapisała na swoim koncie następnego gema przy własnym podaniu. W trzecim Linette była na najlepszej drodze, żeby wyjść na prowadzenie 3:0, ale Chinka wygrała pięć wymian z rzędu. Polka przede wszystkim starała się wykorzystać atut serwisu i wychodziło jej to dobrze. W czwartym gemie oddała rywalce zaledwie punkt. Linette "goniła" rywalkę po korcie stosując wiele kątowych zagrań. Yafan Wang wyglądała na coraz bardziej zniechęconą, kiedy kolejne jej uderzenia lądowały w siatce lub poza kortem. Zdenerwowana Chinka w piątym gemie popełniła podwójny błąd serwisowy, kiedy break pointa miała Linette, a to oznaczało, że kolejny gem trafił na konto naszej tenisistki (4:1).Polka poczuła się chyba zbyt pewnie, co próbowała wykorzystać przeciwniczka. Linette obroniła break pointa, a chwilę później miała przewagę po ładnej akcji przy siatce. Poznanianka poszła za ciosem i było 5:1. Jeden gem dzielił ją od najlepszej czwórki. Yafan Wang jeszcze poderwała się do walki w siódmym gemie, którego wygrała do zera. Linette serwowała, żeby wygrać mecz. Chinka stawiła zaciekły opór, ale po asie Polka miała meczbola. Dwóch piłek meczowych nie wykorzystała, co się zemściło, bo Yafan Wang wygrała gema. Linette na więcej nie pozwoliła rywalce. Przy podaniu Chinki miała kolejne dwa meczbole. Pierwszego nie wykorzystała, ale drugiego już tak znakomitym forhendem po crossie. W półfinale Polka zmierzy się z rozstawioną z jedynką Hiszpanką Garbine Muguruzą lub z Ukrainką Dajaną Jastremską. Magda Linette (Polska) - Yafan Wang (Chiny) 6:2, 6:3