Safarova (nr 9.) sprawiła niespodziankę, eliminując rozstawioną z numerem czwartym Rosjankę Wierę Zwonariewą. Wygrała 6:3, 6:3. Z kolei specjalizująca się w grze na "mączce" Hercog (nr 14.) pokonała inną Rosjankę - Nadieżdę Pietrową (13) 6:1, 6:2. Czeszka i Słowenka zmierzą się w sobotę w półfinale. Drugą parę stworzą turniejowa "dwójka" - Australijka Samantha Stosur i Amerykanka Serena Williams (nr 5.). Stosur w ćwierćfinale po raz pierwszy w karierze uporała się ze starszą z sióstr Williams - Venus. Wygrała 6:3, 4:6, 6:3. We wcześniejszych czterech meczach lepsza była Amerykanka. Z kolei bilans Australijki z Sereną Williams to 4-5, a na kortach ziemnych pokonała ją m.in. w 2010 roku w wielkoszlemowym Roland Garros w Paryżu. Pierwotnie najwyżej rozstawiona miała być w Charleston Agnieszka Radwańska, ale z powodu bólu pleców wycofała się z imprezy i wróciła do kraju. Wyniki ćwierćfinałów: Lucie Safarova (Czechy, 9) - Wiera Zwonariewa (Rosja, 4) 6:3, 6:3 Polona Hercog (Słowenia, 14) - Nadieżda Pietrowa (Rosja, 13) 6:1, 6:2 Samantha Stosur (Australia, 2) - Venus Williams (USA) 6:3, 4:6, 6:3 Serena Williams (USA, 5) - Sabine Lisicki (Niemcy, 6) 4:1 - krecz Lisicki