W półfinale Kania pokonała Czeszkę Katerinę Kramperovą 6:4, 6:4. Przez większość pojedynku Polka dominowała na korcie choć nie brakowało momentów, w których traciła koncentrację, co skrzętnie wykorzystywała jej rywalka. Na szczęście Kania w decydujących momentach kontrolowała przebieg spotkania i ostatecznie wywalczyła awans do finału. Rywalką Polki będzie bardzo dobrze spisująca się w turnieju Bella Cup Czarnogórzanka Danka Kovinic, która wygrała w swoim półfinale ze Słowaczką Zuzaną Zlochovą 7:5, 6:1. Kania grała już w tym roku z Kovinic, ostatnio w Rumunii, i bez większych przeszkód pokonała rywalkę 6:0, 6:1. Przed finałem jest jednak ostrożna w deklaracjach. "Nie spodziewałam się, że dojdę do finału, choć jak u każdej z dziewczyn startujących w tym turnieju taka myśl chodzi po głowie. Warunki temperaturowe nie są łatwe, ale jestem na nie przygotowana i mam nadzieję, że tak jak dziś, w finale będę czuła się dobrze fizycznie. Jest sposób na to, by wybić z rytmu Dankę Kovinic i mam nadzieję, że uda mi się to w niedzielę zrobić" - powiedziała po zwycięskim półfinale Paula Kania. Finał gry pojedynczej w niedzielę w samo południe. Wyniki 1/2 finału gry pojedynczej: Paula Kania (Polska) - Katerina Kramperova (Czechy) 6:4, 6:4 Danka Kovinic (Czarnogóra) - Zuzana Zlochova (Słowacja) 7:5, 6:1