Dotychczas między tymi dwiema imprezami były dwa tygodnie przerwy - w środku czerwca - wypełnione czterema turniejami ATP rozgrywanymi na trawiastych kortach. Tuż po Paryżu tenisiści rywalizowali równolegle w londyńskim Queen's Clubie i niemieckim Halle, a bezpośrednio przed Wimbledonem w Nottingham i holenderskim s'Hertogenbosch.Były to jedyne okazje na oswojenie się z najszybszą i najtrudniejszą technicznie nawierzchnią.Jednak przed dwoma laty Międzynarodowa Federacja Tenisowa (ITF), zarządzająca czterema najważniejszymi turniejami w kalendarzu, zdecydowała o wydłużeniu od 2015 roku o tydzień sezonu gry na trawie. Nastąpiło to kosztem blisko stuletniej londyńskiej tradycji.W historycznych księgach The All England Lawn Tennis and Croquet Club jest bowiem zapis jasno wskazujący zwyczajowy termin rozpoczęcia Wimbledonu. Zgodnie z nim The Championships rusza dokładnie "na sześć tygodni przed pierwszym poniedziałkiem sierpnia".To oznaczało, że impreza zawsze rozgrywana była na przełomie czerwca i lipca. Teraz, po zmianie, będzie się odbywać w pierwszej połowie lipca.- Trzy tygodnie przerwy między Roland Garros i Wimbledonem pozwolą wszystkim lepiej przygotować się do startu w The Championships. Z tym większą radością witamy w kalendarzu kolejny turniej rozgrywany na trawie, która dla nas Brytyjczyków zawsze pozostanie najważniejszą nawierzchnią tenisową. Dlatego z chęcią będziemy służyć kolegom ze Stuttgartu wszelką możliwą pomocą i dobrą radą - powiedział prezes All England Club Richard Lewis.Mercedes Cup w Stuttgarcie będzie rozgrywany tuż po zakończeniu Roland Garros, czyli w drugim tygodniu czerwca i faktycznie będzie otwierać niespełna półtoramiesięczny okres gry na trawie.Historia turnieju ATP w Stuttgarcie sięga 1978 roku, a od drugiej edycji rozpoczęła się trwająca do dziś współpraca z niemieckim producentem samochodów, jako sponsorem tytularnym.