Gdy w niedzielę nakazano zawodnikom opuścić kort, Kohlschreiber prowadził w tie-breaku pierwszego seta 3-2. Dzień później rywalizacja układała się już bardziej po myśli Thiema. Mecz trwał dwie godziny i 11 minut. Wcześniej w tym turnieju już nieraz opady uniemożliwiały rozgrywanie pojedynków zgodnie z planem. Siódmy w światowym rankingu Austriak wygrał siódmą imprezę ATP w karierze, a czwartą w sezonie. W poniedziałek po raz pierwszy cieszył się z sukcesu na trawie. 22-letni zawodnik jest ósmym spośród aktywnych tenisistów i 29. w liczonej od 1968 roku Open Erze, którzy mogą pochwalić się tym, że w jednym roku zwyciężyli na trzech różnych typach kortów. Thiem po raz kolejny błysnął w tym sezonie. W półfinale w Stuttgarcie (pula nagród 606 525 euro) wyeliminował wracającego po kontuzji Szwajcara Rogera Federera. Na początku czerwca z kolei dotarł do najlepszej "czwórki" wielkoszlemowego French Open. Jedynym Polakiem w imprezie był Łukasz Kubot, który - w parze z Austriakiem Alexandrem Peyą - odpadł w pierwszej rundzie debla. Wynik finału gry pojedynczej: Dominic Thiem (Austria, 3) - Philipp Kohlschreiber (Niemcy, 7) 6:7 (2-7), 6:4, 6:4