Djokovic potrzebował 130 minut, by uporać się z niemieckim kwalifikantem, który po raz pierwszy w karierze dotarł do ćwierćfinału imprezy ATP. Nie licząc dyskwalifikacji w spotkaniu 1/8 finału wielkoszlemowego US Open w Nowym Jorku Serb ostatniej porażki w oficjalnym meczu doznał w połowie listopada ubiegłego roku. W półfinale jego rywalem będzie dość niespodziewanie Ruud (34. ATP). Norweg po równie zaciętym pojedynku pokonał rozstawionego z "czwórką" faworyta gospodarzy Matteo Berrettiniego 4:6, 6:3, 7:6 (7-5). W finale zawodów na Foro Italico w stolicy Włoch może dojść do klasyka między Djokovicem a Rafaelem Nadalem. Hiszpan w sobotę wieczorem w ćwierćfinale zmierzy się z Argentyńczykiem Diego Schwartzmanem, który w 1/8 finału wyeliminował Huberta Hurkacza. Ostatnią parę ćwierćfinałową tworzą Kanadyjczyk Denis Shapovalov i Bułgar Grigor Dimitrow. Turniej w Rzymie jest dla większości tenisistów z czołówki praktycznie jedynym sprawdzianem na "mączce" przed zaplanowanym na 27 września początkiem wielkoszlemowego French Open w Paryżu.