Nadal wróci na fotel lidera klasyfikacji ATP World Tour po ponad dwuletniej przerwie, odkąd opuścił go na początku lipca 2011 roku. Ponowne zostanie numerem jeden na świecie umożliwił mu już awans do pekińskiego finału. Hiszpan w tym sezonie wygrał 27 meczów na twardej nawierzchni, na której poniósł pierwszą porażkę w niedzielę. Nie udało mu się odnieść 61. zwycięstwa w karierze, a 11. w tym sezonie, w którym triumfował dwukrotnie w Wielkim Szlemie - w Roland Garros i US Open. Djokovic, z przerwami, prowadził w rankingu w sumie przez 101 tygodni. Sukces w Pekinie przyniósł mu 38. tytuł w karierze, a czwarty w sezonie, który rozpoczął od zwycięstwa w wielkoszlemowym Australian Open w styczniu. Potem był też najlepszy w lutym w Dubaju i w kwietniu w imprezie rangi ATP Masters 1000 w Monte Carlo. W niedzielę Serb zdobył 500 punktów oraz 557 100 dolarów premii. Nadalowi przypadło 300 pkt i czek na 251 165 dol. Tenisiści ci spotkali się już po raz 38., ale dopiero 16. zwycięstwo w tej rywalizacji odnotował Djoković. Natomiast Hiszpan wygrał dotychczas 22 pojedynki. W stolicy Chin wystąpiła trójka Polaków, jednak bez powodzenia, odpadając w pierwszych rundach: eliminacji singla Łukasz Kubot oraz w głównym turnieju w deblu Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski. Wynik finału: Novak Djoković (Serbia, 1) - Rafael Nadal (Hiszpania, 2) 6:3, 6:4