Zajmujący 33. miejsce w światowym rankingu Evans nadspodziewanie daleko dotarł w prestiżowej imprezie rozgrywanej na kortach ziemnych w Monako (pula nagród 2,082 mln euro), odnosząc życiowy sukces. Rozstawionego z numerem 13. Hurkacza odprawił w drugiej rundzie, a w kolejnej uporał się z liderem listy ATP Djokovicem. Na tym nie poprzestał, bo w ćwierćfinale wyeliminował Belga Davida Goffina (11.). Występujący z "czwórką" Tsitsipas okazał się już dla niego zbyt trudną przeszkodą. Drugi półfinał był nieco bardziej zacięty. Rublow (6.) wygrał z będącym 27. rakietą świata Norwegiem Casperem Ruudem 6:3, 7:5. Rosjanin sprawił niespodziankę dzień wcześniej, pokonując nazywanego królem kortów ziemnych Hiszpana Rafaela Nadala (3.), 11-krotnego triumfatora tych zawodów. Rublow imponuje formą od ubiegłego roku, w którym wygrał aż pięć imprez ATP. W tym sezonie również nie zwalnia tempa - bilans jego meczów to 24 zwycięstwa i cztery porażki. Pogromca Hurkacza i Djokovicia odpadł z turnieju Z Tsitsipasem zmierzył się dotychczas sześć razy, każdy z zawodników wygrał trzykrotnie. Ostatnio ich konfrontacja miała miejsce w marcu, w finale zawodów w Rotterdamie i górą był gracz z Moskwy. Ten ostatni po raz pierwszy w karierze dotarł do finału imprezy rangi Masters 1000, tenisista z Aten wystąpi w nim po raz trzeci. Rosjanin ma łącznie w dorobku osiem tytułów ATP, a Grek pięć. Hurkacz startował również w deblu - odpadł w 1/8 finału. Na tym samym etapie w tej konkurencji pożegnał się z rywalizacją Łukasz Kubot. Eliminacji singla nie przeszedł Kamil Majchrzak. Wyniki półfinałów: Stefanos Tsitsipas (Grecja, 4) - Daniel Evans (Wielka Brytania) 6:2, 6:1 Andriej Rublow (Rosja, 6) - Casper Ruud (Norwegia) 6:3, 7:5