To Granollers wyeliminował Holendra w półfinale 7:6 (7-0), 3:6, 6:4. Haase swoje obydwa tytuły w cyklu ATP zdobywał właśnie w Kitzbuehel, w dwóch ostatnich edycjach, odnotowując do piątku serię 12 zwycięskich pojedynków w tej imprezie (wcześniej nie przegrał w niej meczu). 27-letni Hiszpan, obecnie 53. w rankingu ATP World Tour, stanie w sobotę przed szansą na czwarte zwycięstwo w karierze, ale pierwsze od października 2011 roku. Wówczas w Walencji pokonał w finale Monaco. Starszy o dwa lata Argentyńczyk, 31. na świecie, był najlepszy w Kitzbuehel w 2007 roku. Ma w dorobku osiem tytułów, a ostatni wywalczył w maju na ziemnej nawierzchni w Duesseldorfie. Monaco ma bilans pojedynków z Granollersem 1-2, ale pokonał go w ich jedynym meczu na "ziemi" w Orange Warsaw Open w 2008 roku i to bez straty seta. Stawką sobotniego finału będzie czek na 74 tysiące euro oraz po 250 punktów do obydwu rankingów ATP. Przegrany otrzyma 39 tys. premii i 150 pkt. Wyniki piątkowych spotkań 1/2 finału: Juan Monaco (Argentyna, 2.) - Albert Montanes (Hiszpania, 7.) 7:6 (7-2), 7:5 Marcel Granollers (Hiszpania, 8.) - Robin Haase (Holandia) 7:6 (7-0), 3:6, 6:4