Rozstawiony z "13" Raonic nie miał wielkich problemów z pokonaniem 130. dotychczas w światowym rankingu Kecmanovicia. Pomogło mu w tym m.in. 13 asów serwisowych. 19-letni Serb odpadł w drugiej rundzie kwalifikacji, ale dostał się do głównej drabinki jako tzw. lucky looser. W niej okazał się lepszy od trzech rywali i po raz pierwszy zagrał w ćwierćfinale imprezy ATP. Kanadyjczykowi kalifornijski upał wyraźnie sprzyja, gdyż już po raz czwarty wystąpi w półfinale. Na tym etapie zatrzymał się w 2015 roku i w poprzedniej edycji, a w 2016 w decydującym pojedynku uległ Serbowi Novakowi Djokoviciowi. W nocy wyłoniony zostanie rywal Raonica. W drugim ćwierćfinale Austriak Dominic Thiem (nr 7.) zmierzy się z Francuzem Gaelem Monfilsem (18.). W piątek o półfinał powalczy Hubert Hurkacz, który też już odniósł w Indian Wells życiowy sukces. Po drugiej stronie siatki stanie słynny Roger Federer (nr 4.). Będzie to pierwszy pojedynek 22-letniego Polaka z 16 lat starszym Szwajcarem, jednym z najbardziej utytułowanych i najlepszych tenisistów w historii. Pula nagród w prestiżowym turnieju w Indian Wells wynosi 8,36 mln dolarów, a zwycięzca otrzyma czek na 1,35 mln. Wyniki ćwierćfinałów gry pojedynczej mężczyzn: Milos Raonic (Kanada, 13) - Miomir Kecmanović (Serbia) 6:3, 6:4 grają w nocy z czwartku na piątek: Gael Monfils (Francja, 18) - Dominic Thiem (Austria, 7) grają w piątek: Rafael Nadal (Hiszpania, 2) - Karen Chaczanow (Rosja, 12) Roger Federer (Szwajcaria, 4) - Hubert Hurkacz (Polska)