Djoković po raz piąty w historii triumfował w Indian Wells, a trzeci z rzędu. Łącznie wygrał 62. turniej w karierze, z czego już trzy w tym roku - w Dausze, wielkoszlemowy Australian Open w Melbourne i teraz w Kalifornii. Bilans poszczególnych zwycięstw i porażek Serba w tym roku wynosi 22-1. Odpadł tylko w ćwierćfinale turnieju w Dubaju, gdy skreczował po przegranym 3:6 pierwszym secie pojedynku z Hiszpanem Feliciano Lopezem. Niedzielny finał z Raonicem trwał zaledwie godzinę i 17 minut. Słynący z mocnego serwisu Kanadyjczyk tym razem zanotował cztery asy (Djoković dwa). To był szósty mecz obu zawodników - wszystkie wygrał Serb. Dzień wcześniej lider światowego rankingu pokonał w prestiżowym pojedynku półfinałowym rozstawionego z "czwórką" Hiszpana Rafaela Nadala 7:6 (7-5), 6:2. Wynik finału: Novak Djoković (Serbia, 1) - Milos Raonic (Kanada, 12) 6:2, 6:0