W niedzielę Hiszpan stanie przed szansą odniesienia ósmego zwycięstwa w turnieju rozgrywanym od dwóch tygodni na ziemnej nawierzchni w Paryżu, gdzie triumfował w latach 2005-08 i w ostatnich trzech sezonach. W finale tenisista rozstawiony z numerem trzecim spotka się z rodakiem Davidem Ferrerem (nr 4.). W piątkowe popołudnie Nadal wygrał ciężki pięciosetowy maraton w półfinale, pokonując aktualnego lidera rankingu ATP World Tour - Serba Novaka Djokovica 6:4, 3:6, 6:1, 6:7 (3-7), 9:7 po czterech godzinach i 37 minutach gry. "To dla nas na pewno dość niefortunna wiadomość, ale rozumiemy powody decyzji Rafaela, dla którego zdrowie jest w tej chwili najważniejsze" - napisał w oświadczeniu dla prasy dyrektor turnieju w Halle Ralf Weber. 27-letni tenisista z Majorki wrócił w lutym do gry po ponad sześciomiesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją lewego kolana. Od tego momentu wygrał imprezy rangi ATP Masters 1000 w Indian Wells, Madrycie i Rzymie, a także turnieje ATP w Barcelonie, Acapulco i Sao Paulo. Poniósł też dwie porażki w finałach w Monte Carlo (ATP Masters 1000) i Vina del Mar. Halle i równolegle rozgrywany turniej w londyńskim Queen's Clubie otwierają czterotygodniowy okres gry na trawiastych kortach, którego zwieńczeniem jest Wimbledon (24 czerwca - 7 lipca). Dla tenisistów ze ścisłej światowej czołówki to jedna z nielicznych okazji, by oswoić się na śliskiej i trudnej technicznie nawierzchni przed występem w trzecim w roku turnieju zaliczanym do Wielkiego Szlema. Do niemieckiej imprezy zgłosili się w singlu dwaj Polacy - Jerzy Janowicz i Łukasz Kubot.