31-letni Jużny wygrał wszystkie cztery dotychczasowe i to bez straty seta. 33. zawodnik w rankingu ATP World Tour awansował do finału pokonując w sobotę Rumuna Victora Hanescu 6:3, 6:3. Rosjanin może odnieść dziewiąte zwycięstwo w karierze, a trzecie na "ziemi", po triumfach w Stuttgarcie (2002 r.) i Monachium (2010). Najwięcej, bo pięć, wygranych odnotował dotychczas na twardych kortach w Rotterdamie (2007), Madrasie (2008), w moskiewskim Kremlin Cup (2009), Kuala Lumpur (2010) i Zagrzebiu (2012) - trzy ostatnie w hali. Był też najlepszy pod dachem na dywanowej nawierzchni w Sankt Petersburgu (2004). W finałach poniósł 11 porażek, w tym w czerwcu na trawie w Halle. Natomiast 26-letni Haase, który nigdy nie poniósł porażki w finale, ma szanse na trzeci tytuł w karierze, bowiem był dotychczas dwukrotnie najlepszy na mączce ceglanej w Kitzbuehel (2011-12). Obecnie 57. na świecie Holender wyeliminował w drugim sobotnim półfinale rozstawionego z numerem piątym Hiszpana Feliciano Lopeza 4:6, 6:1, 6:4. Stawką niedzielnego pojedynku będzie czek na 74 tysiące euro oraz po 250 punktów do obydwu klasyfikacji ATP Tour. Przegrany zdobędzie 39 tys. euro i 150 pkt. Wyniki spotkań 1/2 finału: Robin Haase (Holandia) - Feliciano Lopez (Hiszpania, 5) 4:6, 6:1, 6:4 Michaił Jużny (Rosja, 6) - Victor Hanescu (Rumunia) 6:3, 6:3