To jego dziewiąty turniejowy triumf w tym sezonie (m.in. French Open w Paryżu), a 59. w całej karierze. Z Isnerem spotkał się po raz czwarty w historii - wszystkie pojedynki wygrał Hiszpan. Niedzielny finał trwał godzinę i 55 minut. Leworęczny zawodnik z Majorki popisał się sześcioma asami, a słynący z mocnego serwisu Amerykanin - jedenastoma. Tydzień wcześniej Nadal triumfował w innym turnieju rangi Masters 1000 - w Montrealu. W poniedziałek awansuje na drugie miejsce w rankingu ATP. Isner też może mieć powody do zadowolenia, okazał się rewelacją turnieju w Cincinnati. Np. w ćwierćfinale wyeliminował lidera światowego rankingu Serba Novaka Djokovica. W pierwszej rundzie w Cincinnati odpadł Jerzy Janowicz, a Łukasz Kubot nie przebrnął kwalifikacji. Zawodnicy ci dotarli razem do 1/8 finału debla. W kolejnej fazie rywalizacji wyeliminowani zostali Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski. Wynik finału: Rafael Nadal (Hiszpania, 4) - John Isner (USA) 7:6 (10-8), 7:6 (7-3).