Zajmujący 34. miejsce w światowym rankingu i rozstawiony w Nowej Zelandii z "szóstką" Hurkacz wygrał piąty singlowy mecz w tym sezonie. W poprzednim tygodniu pokonał trzech rywali - do tego wyżej notowanych od siebie - w drużynowym ATP Cup, a w teraz odprawił drugiego w Auckland. Występ w tej imprezie zaczął o zwycięstwa nad Włochem Lorenzo Sonego 7:5, 6:3, a w drugiej rundzie w niespełna sto minut uporał się ze Szwedzkim kwalifikantem, który jest 77. w klasyfikacji tenisistów. 22-letni wrocławianin, którym w całym spotkaniu posłał 10 asów serwisowych, w pierwszej partii dwukrotnie przełamał podanie przeciwnika, a sam tylko raz bronił break pointa. W drugiej obaj zawodnicy skutecznie rozgrywali własne gemy serwisowe, a jedyną szansę na przełamanie miał Szwed w 11. Rozstrzygnął jednak o losach seta, i jak się okazało również meczu, tie-break, w którym Polak najpierw odskoczył na 3-0, później na 5-2 i wykorzystując pierwszą piłkę meczową zakończył pojedynek. Była to pierwsza potyczka tych graczy. Za awans do ćwierćfinału Hurkacz otrzyma 16,5 tys. dolarów premii i 45 punktów rankingowych, co prawdopodobnie pozwoli mu poprawić najwyższą dotychczas, 33. lokatę w rankingu tenisistów. O awans do drugiego w karierze półfinału Polak powalczy z Hiszpanem Feliciano Lopezem (61. ATP), który wyeliminował Włocha Fabio Fogniniego, najwyżej rozstawionego w turnieju (12. ATP). Turniej w Auckland jest ostatnim sprawdzianem formy przed rozpoczynającym się w poniedziałek w Melbourne wielkoszlemowym Australian Open. Wynik meczu drugiej rundy gry pojedynczej: Hubert Hurkacz (Polska, 6) - Mikael Ymer (Szwecja) 6:2, 7:6 (7-2)