Doświadczeni Gonzalez i Qureshi znaleźli się w głównej drabince imprezy na twardych kortach w Acapulco (pula nagród 1,8 mln dol.) dzięki przyznanej przez organizatorów tzw. dzikiej karcie. Wznowienie wspólnych startów po powrocie Melo po kontuzji na razie nie układa się po myśli Kubota i jego partnera. Dwa tygodnie temu także odpadli w pierwszej rundzie w Rotterdamie. W Acapulco odbywa się obecnie także turniej WTA. W nocy ze środy na czwartek czasu polskiego mecz otwarcia przegrała Paula Kania. Sosnowiczanka i Rosjanka Jana Sizikowa uległy rozstawionym z "dwójką" Słowence Dalili Jakupovic i Rosjance Irinie Chromaczewej 5:7, 3:6. Do niespodzianki doszło w drugiej rundzie kobiecego singla. Najwyżej rozstawiona Amerykanka Sloane Stephens (4. WTA) przegrała z brazylijską kwalifikantką Beatriz Haddad Maią (172. WTA) 3:6, 3:6. Wynik 1. rundy gry podwójnej: Santiago Gonzalez, Aisam-Ul-Haq Qureshi (Meksyk, Pakistan) - Łukasz Kubot, Marcelo Melo (Polska, Brazylia, 4) 7:6 (7-4), 6:3.