Jelena Rybakina miała znakomity początek sezonu. Triumfowała w trzech turniejach rangi WTA 500, w tym w prestiżowych zmaganiach w Stuttgarcie. W półfinale niemieckich rozgrywek pokonała dwukrotną triumfatorkę poprzednich edycji Porsche Tennis - Igę Świątek. W pewnym momencie wydawało się nawet, że 25-latka może stanowić zagrożenie dla Polki w kontekście rywalizacji o fotel liderki rankingu. Po Wimbledonie, gdzie niespodziewanie odpadła po półfinale z Barborą Krejcikovą, nastał jednak trudny czas dla reprezentantki Kazachstanu. Najpierw przyszło wycofanie się z igrzysk olimpijskich oraz turnieju WTA 1000 w Toronto z powodu choroby. Przybyła do Cincinnati, gdzie już na "dzień dobry" uległa Leylah Fernandez, grając bardzo słabe spotkanie i nie wykorzystując dwóch piłek meczowych. Tuż przed US Open świat obiegła informacja o tym, że Rybakina zakończyła pięcioletnią współpracę z dotychczasowym trenerem - Stefano Vukovem. Zagrała jeden mecz podczas amerykańskiego Szlema, ale tuż przed starciem drugiej rundy z Jessiką Ponchet wycofała się z imprezy. Jelena Rybakina wycofała się także z turnieju WTA 1000 w Wuhan. Walczy o powrót na WTA Finals Od tego czasu nie widzieliśmy Jeleny na korcie. Reprezentantka Kazachstanu zmaga się z urazem pleców. Najpierw zrezygnowała ze startu w turnieju WTA 500 w Seulu, a wczoraj ukazała się informacja o tym, że nie zobaczymy jej także podczas WTA 1000 w Pekinie. W późniejszych godzinach ukazało się także oświadczenie tenisistki, które przekazały media związane z WTA. Problemy zawodniczki są o wiele poważniejsze i wiemy już, że nie zagra także w tysięczniku w Wuhan, który odbędzie się w dniach 7-13 października. "Z powodu trwającej kontuzji pleców, z przykrością muszę się wycofać z nadchodzących turniejów azjatyckich. Podczas, gdy ciężko pracowałam nad powrotem do zdrowia, mój zespół medyczny i ja zdecydowaliśmy, że najlepiej będzie w tym momencie postawić na pierwszym miejscu moje zdrowie. To był trudny rok i jestem wdzięczna za wsparcie ze strony organizatorów turniejów i wszystkich moich fanów. Mój zespół i ja będziemy pracować nad tym, by wrócić na kort przed finałem sezonu" - przekazała Rybakina. Organizacja WTA uściśliła te informacje na swojej stronie i potwierdziła, że Jelena nie wystartuje w żadnym azjatyckim tysięczniku. Reprezentantka Kazachstanu może wrócić najwcześniej na WTA Finals na początku listopada, ale i w tych rozgrywkach jej udział nie jest pewny na 100%. Wszystko będzie zależne od stanu zdrowia. Czekamy zatem na dalsze komunikaty związane z mistrzynią Wimbledonu 2022.