19-letnia tenisistka z Atlanty początkowo nie miała prawie żadnych problemów. Co prawda w pierwszym secie to ona jako pierwsza straciła podanie (w trzecim gemie), ale natychmiast to odrobiła, a potem przełamała rywalkę w szóstym i ósmym, zwyciężając 6:2. W drugiej partii Gauff odebrała serwis już w drugim gemie. W piątym niespodziewanie straciła jednak przewagę, ale natychmiast znowu wyszła na dwugemowe prowadzenie (4:2). Zaraz jednak przegrała podanie i Kudiermietowa cały czas mogła mieć nadzieję. Rosjanka zanotowała serię czterech wygranych gemów z rzędu i zapisała seta na swoją korzyść (6:4). W decydującej partii Amerykanka musiała dwa razy odrabiać straty przełamania, ale to ona w ósmym po raz trzeci odebrała serwis rywalce, prowadziła 5:3 i była blisko końcowego zwycięstwa. Nie potrafiła jednak wygrać własnego podania i rywalizacja trwała nadal. O wszystkim decydował tie-break, zakończony na korzyść nastolatki przy trzeciej piłce meczowej 7:6 (7-3). Mecz trwał dwie godziny i 45 minut. Rywalką Gauff w drugiej rundzie będzie kolejna Rosjanka Anastazja Potapowa. Amerykanka w karierze wygrała trzy turnieje WTA, w tym jeden na kortach ziemnych (Parma 2021). Rok później zagrała w finale pierwszego turnieju wielkoszlemowego, Rolanda Garrosa, przegrywając jednak zdecydowanie ze Świątek. Czytaj także: Iga Świątek przed pierwszym meczem w Stuttgarcie. "Nigdy tego nie robię" Iga Świątek w Stuttgarcie broni tytułu Polka w Stuttgarcie wraca do gry po przerwie spowodowanej kontuzją żeber. 21-latka z Raszyna broni tytułu wywalczonego przed rokiem. W karierze na razie udało się jej dwa razy zwyciężyć w takiej sytuacji (Rzym i Duaha). Pierwszą rywalką Świątek, która w pierwszej rundzie miała "wolny los" będzie Chinka Qinwen Zheng. Tenisistki zagrają ze sobą po raz trzeci, wcześniejsze dwa mecze padły łupem Polki. Ten mecz odbędzie się w czwartek. I runda gry pojedynczej: Cori Gauff (USA, 5.) - Weronika Kudiermietowa 6:2, 4:6, 7:6 (7-3)