Goran Ivanisević zabrał głos po French Open, w którym jego podopieczny - Novak Djoković - odpadł na etapie ćwierćfinału. Serb poległ w emocjonującym starciu z późniejszym triumfatorem całej imprezy, Rafaelem Nadalem. Hiszpan zwiększył tym samym również przewagę nad Djokoviciem w liczbie zdobytych tytułów wielkoszlemowych. Chorwat nadspodziewanie szczerze przeanalizował publicznie przyczyny porażki "Djoko". Jego wypowiedzi cytuje hiszpańska "Marca". - Niezrozumiały był dla mnie sposób, w jaki Novak grał w trzecim secie tamtego pojedynku - nie ukrywa Ivanisević. - Tak, jakby brakowało mu energii i nie wierzył w swoje szanse na wygraną. Nie można sobie na coś takiego pozwolić grając przeciwko Nadalowi we French Open. Okazuje się, że Chorwat wciąż mocno przeżywa ostatnią porażkę swojego podopiecznego z Nadalem. - Muszę być szczery. Jestem przygnębiony i nie mogę spać - wyznał Ivanisević. Podobnie zresztą odczuwa to ponoć sam Serb. - Jeszcze nie rozmawialiśmy w sposób pogłębiony o tym meczu, bo Novak był mocno rozczarowany i zmęczony. Źle się z tym czuje i współczuję mu, bo obaj wiemy, że stać go było na zwycięstwo w tamtym meczu. Niewątpliwie jego return w tym meczu nie miał odpowiedniej głębi, w ogóle zostawiał Rafie zbyt wiele krótkich piłek, które ułatwiały Hiszpanowi ataki - zaznaczał chorwacki szkoleniowiec. Ivanisević wierzy w sukces Djokovicia na Wimbledonie Ivanisević jest jednak wielkim optymistą, jeśli chodzi o występ serbskiego tenisisty na zbliżającym się Wimbledonie. Wierzy, że "Djoko" stać na sięgnięcie po pierwszy w tym roku tytuł wielkoszlemowy. - Novak wygra ten turniej. Mam dobre przeczucia w tej kwestii. Musi tylko dobrze wypocząć, przygotować się mentalnie i fizycznie. Jest największym faworytem do zwycięstwa na Wimbledonie - ocenia Ivanisević. Chorwat nie boi się oskarżeń o nakładanie presji na własnego zawodnika. - To, czego obecnie potrzebuje Novak to czas na zregenerowanie się mentalne po tym, co wydarzyło się na French Open. Najprawdopodobniej nie zagra w żadnym turnieju przed Wimbledonem - podkreślił Ivanisević. Ivanisević sam wygrał Wimbledon w 2001 roku. Czytaj także: Rafa Nadal o swoim zdrowiu i udziale w Wimbledonie