Wielkimi krokami zbliża się ostatnia w tym sezonie impreza Wielkiego Szlema. Mowa oczywiście o US Open, podczas którego dwa lata temu Iga Świątek świętowała swój triumf i zdobycie trzeciego w karierze trofeum wielkoszlemowego. W finale Polka pokonała wówczas Ons Jabeur. Tunezyjka co prawda wycofała się z turnieju w Nowym Jorku, jednak liderka światowego rankingu wciąż musi mieć się na baczności. Wiele jej rywalek czai się bowiem na końcowe trofeum i zrobi wszystko, aby spełnić swoje marzenie. Świątek już trenuje, ale co się dzieje z Coco Gauff? Niepokój przed US Open, wysłała ostrzeżenie Andy Roddick wprost o Amandzie Anisimovej. "Nikt nie chciałby jej spotkać na swojej drodze w pierwszej rundzie" Przed rozpoczęciem zmagań na nowojorskich kortach o wskazanie swoich faworytek pokusił się Andy Roddick w swoim podcaście Served with Roddick. Amerykanin nie ukrywa, że jego zdaniem największe szanse na końcowy triumf ma obecna wiceliderka światowego rankingu kobiecego tenisa, Aryna Sabalenka. Uważa on jednak, że Białorusinka nie jest jedyną zawodniczką, na którą warto zwrócić uwagę przed startem US Open. 41-latek stwierdził, że sporo namieszać w Nowym Jorku może także Amanda Anisimova. "Nikt nie chciałby jej spotkać na swojej drodze w pierwszej rundzie. Obecnie zajmuje 49. miejsce w rankingu światowym, a jakieś 10 dni temu była poza pierwszą setką. Jest zawodniczką, która już wcześniej dotarła do półfinału Wielkiego Szlema, jednak później poświęciła trochę czasu na poradzenie sobie z problemami psychicznymi - brawa dla niej. Teraz wróciła i znów gra dobrze. Cieszymy się, że ją widzimy z powrotem" - przyznał Roddick. Amerykanin wyróżnił także Danielle Collins i Mirrę Andriejewą, które jego zdaniem także mają szansę daleko zajść w tegorocznej edycji US Open. Co ciekawe, pominął Coco Gauff. "Ona już tu wygrywała, ma za sobą rzeszę kibiców, ale nie grała dobrze tego lata. Uwielbiam Coco, jest jedną z moich ulubionych osób. Ale oczekiwania są w porządku, gdy jesteś pełen pewności siebie. Stają się trudniejsze, gdy jej nie masz. (...) Myślę, że wszyscy kochamy Coco, ale nie sądzę, żeby teraz była w mojej pierwszej trójce lub czwórce" - podsumował krótko. Warto przypomnieć, że Andy Roddick nie jest jedyną osobą, która przed turniejem w Nowym Jorku zalicza Amandę Anisimovą do grona faworytek. Wcześniej w samych superlatywach o Amerykance wypowiadała się jeszcze m.im. Tracy Austin. 22-latka zmagania na US Open rozpocznie od pojedynku z Qinwen Zheng, a więc mistrzynią olimpijską w Paryża. Wedle wstępnego planu panie zmierzą się ze sobą w poniedziałek, 26 sierpnia. Iga Świątek poznała rywalkę w pierwszej rundzie US Open. To "szczęśliwa przegrana"