4 października, tuż po godz. 9:00, świat obiegła informacja o tym, że Tomasz Wiktorowski nie jest już trenerem Igi Świątek. Trzynaście dni później najlepsza polska rakieta w kobiecym tenisie ogłosiła, że jej nowym szkoleniowcem został uznany Belg Wim Fissette. Oboje rozpoczęli już wspólne treningi i przygotowują się już do WTA Finals, które odbędą się w Rijadzie w dniach 2-9 listopada. Okazuje się jednak, że to niejedyna zmiana w sztabach najlepszych reprezentantek Polski w tej dyscyplinie. Teraz o roszadzie w swoim teamie poinformowała Magda Linette. Za pośrednictwem relacji na Instagramie przekazała wiadomość o zakończeniu współpracy z Iainem Hughesem, który wspomagał jej rozwój w ostatnich latach. "Każda przygoda musi się kiedyś zakończyć. Iain, dziękuję Ci za te niezwykłe 2,5 roku. To był dla mnie ogromny zaszczyt, że mogłam współpracować z Tobą. Zawsze będziesz częścią mojej rodziny. Te ostatnie lata tak wiele dla mnie znaczyły. I chociaż ten rozdział dobiega końca, na zawsze będziesz miał miejsce w moim życiu" - napisała 32-latka. Iain Hughes pomógł Magdzie Linette w największym sukcesie. Przyczynił się do rozwoju Polki Z pomocą trenera Iaina Hughesa, poznanianka osiągnęła największy sukces w swojej karierze. W styczniu ubiegłego roku dotarła do półfinału Australian Open w grze pojedynczej, gdzie po zaciętej walce uległa późniejszej triumfatorce - Arynie Sabalence. Wywalczone tam punkty pozwoliły także Magdzie wspiąć się na najwyższe w karierze, 19. miejsce w singlowym rankingu WTA. Linette będzie teraz kontynuować współpracę z Markiem Gellardem, z którym związana jest od dłuższego czasu. Ostatni miesiąc obfitował w znakomite rezultaty 32-latki. Podczas turnieju WTA 1000 w Pekinie dotarła do czwartej rundy, pokonując po drodze w spektakularnym stylu Jasmine Paolini, a później zameldowała się w ćwierćfinale imprezy tej samej rangi w Wuhan, przegrywając dopiero z Coco Gauff. Ostatnim występem poznanianki w tym sezonie będą finały reprezentacyjnych zmagań o Puchar Billie Jean King, które odbędą się w dniach 13-20 listopada w Maladze. Nasze tenisistki wystąpią w Andaluzji w najmocniejszym składzie. Oprócz Magdy Linette pojawią się także: Iga Świątek, Magdalena Fręch, Maja Chwalińska i Katarzyna Kawa. Pierwszymi rywalkami Polek będą Hiszpanki.