Świątek broni tytułu. I notuje na kortach Rolanda Garrosa świetną passę. Wygrała 11 meczów i 22 sety z rzędu! Z kolei Sakkari po raz pierwszy wystąpi w wielkoszlemowym ćwierćfinale. Polka i Greczynka nigdy wcześniej nie grały ze sobą. "Nigdy nie jest łatwo grać przeciwko jednej z najmilszych dziewczyn w tourze" - powiedziała Świątek o rywalce."Iga to wspaniała dziewczyna. To niesamowita zawodniczka. Ma tylko 20 lat i już wygrała turniej Wielkiego Szlema" - stwierdziła Sakkari.Tenisistki są prowadzone przed dwóch najmłodszych trenerów. 28-letni Piotr Sierzputowki trenuje Świątek, natomiast dwa lata młodszy Tom Hill opiekuje się Sakkari."Przyjechaliśmy tutaj i czuję, że ona nie ma żadnej presji. Nie chodzi mi o presję związaną z tym turniejem, ale o sytuację, że cały czas jesteś postrzegany jako obrońca wielkoszlemowego tytułu" - tłumaczył Sierzputowski."Jestem szczęśliwy, że przyjechała tutaj dobrze przygotowana i gra lepiej niż w zeszłym roku. Wiem, że każdy przystępuje do meczu jak najlepiej przygotowany, bo po drugiej stronie jest Iga, ale nadal jest w turnieju i osiągnęła wspaniały wynik, przechodząc przez trudny pierwszy tydzień. To niesamowite, że poprawiła się w wielu rzeczach, nie tylko na korcie, ale i poza nim" - dodał. Iga Świątek wygrała w Rzymie, Maria Sakkari odpadła w drugiej rundzie Świątek i Sakkari przystępowały do Rolanda Garrosa w innych nastrojach. Polka wygrała turniej WTA w Rzymie, natomiast Greczynka odpadła w tym turnieju już w drugiej rundzie."Ostatnie dwa lata związane z koronawirusem i "bańkami" i wszystkimi takimi rzeczami spowodowały, że trzeba było być elastycznym i adaptować się do warunków. Powiedziałem jej, że musi odpocząć. Nie cieszyła się z przebywania na korcie" - mówił Hill."Dla mnie jedyną możliwością, abyśmy rozegrali tutaj udany turniej, było, żeby ona chciała być na korcie. Wzięła sobie tydzień wolnego, może to było osiem dni, a potem stwierdziła, że jest gotowa wrócić na kort" - dodał.Świątek i Sakkari to najwyżej rozstawione tenisistki, które pozostały w stawce. Polka jest numerem ósmym, a Greczynka 17. Ich spotkanie będzie drugim w środę na korcie Philippe'a Chatriera. Początek gier o 11. Transmisje w Eurosporcie. Pawo