Novak Djoković nie zachwycił podczas turnieju w Rzymie i odpadł już w 1/16 finału w meczu przeciwko rewelacji rozgrywek, Alejandro Tabilo (32. ATP). Serb nie grał na miarę swoich możliwości, co zauważyli komentatorzy z całego świata. Spotkanie z niepokojem oglądał Wojciech Fibak, dawny doradca "Nole". Stwierdził, że kariera światowej jedynki zmierza ku końcowi. Hubert Hurkacz - Tommy Paul. Wynik meczu na żywo, relacja live. Ćwierćfinał ATP Masters 1000 w Rzymie Novak Djoković ma spory problem "Bardzo się martwię. Odszedł już Roger Federer, niedługo odejdą też Andy Murray i Rafael Nadal. Niby mówimy tu o najlepszym tenisiście świata, ale to wszystko jest teraz takie trochę iluzoryczne" - mówił Wojciech Fibak w rozmowie ze Sport.pl. Polski legendarny tenisista lata temu wspierał Djokovicia, a teraz przejęty obserwuje jego ostatnie ruchy. Jak twierdzi, najlepszy zawodnik świata "sam sobie szkodzi". Dodał, że problemem jest również charakter Serba, który stara się cały czas stawiać na swoim, nieważne jak bardzo nieracjonalna miałaby być jego decyzja. Zdaniem Fibaka, "Djoko" w ogóle nie widzi winy w sobie, a odpowiedzialność zrzuca na sztab szkoleniowy. Polak był zdziwiony, że lider rankingu ATP nie pojawił się na turnieju w Madrycie i przez to przegapił najlepszy moment na aklimatyzację na poważnym turnieju na niedługo przed Rolandem Garrosem. Rewelacja Italian Open wykonała... ten gest. Błyskawiczna reakcja organizatorów Novak Djoković jest w "czarnej dziurze"? "Jest w czarnej dziurze (...) obecnie jest kompletnie nieprzygotowany. Może się to wszystko posypać. Nie mówię tu tylko o utracie światowej jedynki, ale o wypadnięciu z top 10" - wyjaśnił Wojciech Fibak. Jak dodał, w tym roku nawet "magia wygrywania" na Wimbledonie może mu nie pomóc i Serb może mieć spory problem, by pokazać się z najlepszej strony. A nie robi się coraz młodszy. "Nole" niedługo skończy 37 lat. Jego ciało nie robi się coraz młodsze, a zawodnicy, z którymi musi się mierzyć to już nowa generacja tenisa. Czy gigant upadnie? Fibak ma nadzieję, że nie.