Pierwszy set nie mógł się gorzej rozpocząć od Linette, która od razu znalazła się w trudnej sytuacji. Polka już w pierwszym gemie została przełamana, co ustawiło całą partię. Nadzieja na odrobienie strat była w czwartym gemie, poznanianka miała w powietrzu dwa break-pointy, ale Samsonowa wyszła z opresji. Magda Linette wyeliminowana przez Rosjankę. Półfinał dla Samsonowej Drugi set rozpoczął się bliźniaczo, czyli równie fatalnie dla naszej tenisistki. Tym razem jednak przebieg tej partii był nieco inny. W czwartym gemie to Samsonowa straciła podanie i zrobił się remis. Co z tego, skoro kilka minut później Linette straciła to, co pieczołowicie odrobiła (2-3). Polka ze stryczka urwała się w siódmym gemie, gdy o mały włos ponownie nie dała się przełamać. Dwa razy wracała z dalekiej podróży i nie wszystko wydawało się być stracone (3-4). Niestety, dwa kolejne gemy padły łupem Samsonowej, która zdecydowanie postawiła kropkę nad "i". Całe spotkanie trwało 1 godzinę i 35 minut.