Hiszpańska sportsmenka ma na swoim koncie dwa tytuły wielkoszlemowe, swego czasu nosiła również miano liderki światowego rankingu kobiecego tenisa. W ostatnich latach jednak doświadczona zawodniczka nie radziła sobie najlepiej na korcie. W 2023 roku rozegrała zaledwie cztery spotkania i wszystkie przegrała. Po nieudanym początku sezonu 30-latka podjęła niezwykle trudną decyzję. Na początku kwietnia poinformowała bowiem, że zawiesza karierę, nie podając dokładnej daty powrotu do rywalizacji. Była liderka rankingu WTA ogłosiła zakończenie kariery Jak widać, mimo upływu kilku miesięcy nic nie zmieniło się w podejściu Hiszpanki do gry. I chociaż od dość dawna mówiło się, że już nie wróci, a ona sama deklarowała, że to jedna wielka niewiadoma, mamy już pewność. Garbine Muguruza oficjalnie ogłosiła zakończenie kariery. Ostatni oficjalny mecz Muguruza zagrała jednak 30 stycznia 2023 roku. Wówczas podczas turnieju w Lyonie mierzyła się z Lindą Noskovą. I przegrała. Co więcej, żeby znaleźć wygrany przez Muguruzę mecz trzeba cofnąć się jeszcze bardziej w czasie. Ten miał miejsce 21 września 2022, gdy Hiszpanka ograła Greczynkę Despinę Papamichail. I już tego dorobku nie poprawi. Przerwała drogę Radwańskiej do finału W 2015 roku Garbine Muguruza zakończyła marzenia wielu Polaków, a przede wszystkim Agnieszki Radwańskiej o wygranej w Wielkim Szlemie. Polka z Hiszpanką spotkały się w półfinale Wimbledonu. Tamten mecz po wielu wspaniałych akcjach i trzysetowym pojedynku zakończył się zwycięstwem 22-letniej Hiszpanki. W finale musiała ona jednak uznać wyższość legendarnej Sereny Williams, ale tamten mecz stał się początkiem drogi do sukcesów. Hiszpanka wygrała potem French Open i Wimbledon, a w 2020 roku dotarła do finału Australian Open. Rok później zwyciężyła w WTA Finals. Ostatnie lata były już jednak dla niej dużo mniej udane. I w wieku 30 lat, po ponad roku bez gry, postanowiła zakończyć karierę.