Po rocznej przerwie Serena Williams wróciła na wielkoszlemowy kort. 40-letnia tenisistka otrzymała "dziką kartę" od organizatorów Wimbledonu i stanęła do rywalizacji z Harmony Tan. Francuska tenisistka rozpoczęła lepiej, od razu przełamując słynną Serenę przy jej serwisie. Doświadczona reprezentantka USA nie oddała seta bez walki, ba nawet dwukrotnie "oddała" przełamaniem. Czytaj także: <a href="https://sport.interia.pl/tenis/news-stalo-sie-piec-polek-w-drugiej-rundzie-wimbledonu-co-za-czas,nId,6122618">Stało się! Pięć Polek w drugiej rundzie Wimbledonu. "Co za czasy"</a> Ostatecznie jednak wraz z upływem seta, Williams słabła i dała sobie wydrzeć prowadzenie. Triumfowała Tan 7:5. Tuż po zakończeniu tej części meczu podjęto decyzję o zamknięciu dachu, co wywołało dłuższą przerwę w potyczce. Wimbledon. Serena Williams zmiażdżyła Harmony Tan w drugim secie Kluczowy dla losów pojedynku mógł być niezwykle atrakcyjny i prowadzony w nerwowej atmosferze drugi gem seta numer dwa. Trwał on najdłużej w przekroju całego meczu i zakończył się przełamaniem Williams, choć wykorzystała ona dopiero siódmą szansę break-pointową. Amerykanka nie zwalniała tempa i także w kolejnych gemach miażdżyła swoją rywalkę, obejmując prowadzenie 5:0, choć Tan walczyła dzielnie. Ostatecznie jednak Williams wygrała 6:1 i o wyniku meczu musiał zdecydować trzeci set. Epicki bój Sereny Wiliams z Harmony Tan zwieńczony super tie-breakiem W nim Tan rozpoczęła od obrony serwisu. W trzecim gemie Williams zdołała ją przełamać. Amerykanka pogubiła się jednak przy prowadzeniu 3:2 i popełniając masę błędów, straciła serwis. Do kolejnego przełamania doszło w dziewiątym gemie. Przypieczętował je błąd Tan, dzięki czemu Williams objęła prowadzenie 5:4. Skwitowała ten fakt olbrzymią radością, lecz nie był to jeszcze koniec spotkania. Musiała jeszcze wygrać gema przy własnej zagrywce. Ta sztuka jednak nie udała się jej. 40-latka przegrała walkę z rywalką, presją i wielkim zmęczeniem. Tan znów została podłączona do tlenu, a następnie objęła prowadzenie 6:5. Williams próbowała się jeszcze bronić i dopięła swego. Potrzebny był super tie-break. W nim Williams szła jak burza, błyskawicznie obejmując prowadzenie 4:0. Ale Tan nie złożyła broni i zdobyła pięć punktów z rzędu. Pojedynek był niezwykle zacięty, ale Francuzka w końcu doprowadziła do wyniku 9:7 i wykorzystała pierwszą piłkę meczową, eliminując Amerykankę. Serena Williams - Harmony Tan 5:7, 6:1, 6:7 (7-10) Wimbledon 2022. Gdzie oglądać w telewizji i w sieci? Mecze 135. edycji Wimbledonu, między innymi z udziałem Igi Świątek oglądać można w kanałach telewizyjnych Polsat Sport, Polsat Sport Extra, Polsat Sport News oraz bez reklam w Polsat Sport Premium 1 i 2, a także w czterech specjalnych serwisach telewizyjnych Polsat Sport Premium 3, 4, 5, 6. Przez cały czas trwania turnieju kibice zobaczą na żywo kilkaset godzin transmisji meczowych, a także codzienny program studyjny oraz kronikę meczową. Dzięki serwisowi Polsat Box Go wszystkie mecze ze sportowych anten Polsatu można także oglądać na wielu urządzeniach, również tych mobilnych. <a href="https://polsatboxgo.pl/pakiety/sport?ktw=eyJhbGciOiJIUzI1NiJ9.WzIzLDIwMSw5MF0.r0UzjB6Zih06mtWG56l6ZDB2OtHWsDdZFM2rrYd4XQg&category=polecane"></a><a href="https://polsatboxgo.pl/pakiety/sport?ktw=eyJhbGciOiJIUzI1NiJ9.WzIzLDIwMSw5MF0.r0UzjB6Zih06mtWG56l6ZDB2OtHWsDdZFM2rrYd4XQg&category=polecane" target="_blank">Polsat Box Go Sport - pakiet w Polsatboxgo.pl</a>