Jelena Rybakina zaczęła ten mecz znakomicie, bo on natychmiastowego przełamania na 2:0. Ons Jabeur nie dość, że nie potrafiła odpowiedzieć rebreakiem, to w ósmym gemie znów przegrała swój serwis i set zakończył się zwycięstwem Kazaszki 6:2. Tunezyjka nie złożyła jednak broni. Wiedziała, że ma jeszcze szansę, aby doprowadzić do remisu i znakomicie ją wykorzystała. Drugiego seta rozpoczęła od przełamania na 1:0, a w piątym gemie powiększyła jeszcze swoją przewagę i wyszła na 4:1. Jelena Rybakina zdołała w tym secie przełamać serwis Ons Jabeur, ale zrobiła to tylko raz, a to nie pozwoliło jej wygrać seta. Odsłona zakończyła się wynikiem 6:4 dla Jabeur i na korcie mieliśmy już remis. 8 dni i nagły zwrot akcji. WTA ogłasza ws. Madison Keys. Co za wieści dla Igi Świątek Rybakina dobrze zaczęła, dobra riposta Jabeur. Zwyciężczynię wyłonił trzeci set W trzecim secie zarówno Ons Jabeur, jak i Jelena Rybakina, nie mogły pozwolić sobie na błąd. W całym meczu nie było zbyt wielu przełamań, więc każdy przegrany serwis w tym momencie mógł oznaczać porażkę i odpadnięcie z turnieju w Abu Zabi. Pierwsze przełamanie w tym secie nadeszło w gemie szóstym. Ons Jabeur serwowała i przez długi czas rywalki grały na przewagi. Ostatecznie wszystko skończyło się po myśli Jeleny Rybakiny, która wyszła na prowadzenie 4:2. A więc to tak. Daria Abramowicz ujawnia ws. Igi Świątek. Oto jej sekret Nie był to jednak koniec meczu. Ons Jabeur wiedziała, że w siódmym gemie musi zaprezentować swój najlepszy tenis, aby pozostać w tym meczu. Tunezyjka zrealizowała swój cel, wykorzystała błędy Rybakiny i odpowiedziała jej błyskawicznym przełamaniem powrotnym. Chwilę później na korcie było już 4:4. W dwunastym gemie Jelena Rybakina miała dwie piłki meczowe, ale nie wykorzystała ich. Ona Jabeur wytrzymała próbę nerwów i w niesamowitych okolicznościach doprowadziła do tie-breaka. Emocje na korcie w tym momencie sięgały już zenitu. Tie-break rozpoczął się lepiej dla Ons Jabeur, ale Jelena Rybakina szybko odpowiedziała, a w kluczowym momencie wyszła na prowadzenie i ostatecznie to ona wygrała 7:4 Tym samym awansowała do półfinału turnieju WTA 500 w Abu Zabi, gdzie broni tytułu sprzed roku. Zwyciężczyni tego pojedynku o wielki finał powalczy z Belindą Bencić, która wcześniej bez straty seta pokonała byłą mistrzynię Wimbledonu, Marketę Vondrousovą.