- Grałem i trenowałem na tym korcie od ósmego czy dziewiątego roku życia, przychodziłem tu codziennie po szkole. Kocham ten kort. Nie mógłbym wymarzyć sobie wygrania pierwszej imprezy w lepszym miejscu. Do mojej rodziny, przyjaciół i trenerów - co za jazda. Byliście świadkami moich najgorszych momentów, a teraz widzicie najlepszy. To była poważna podróż. Jestem bardzo szczęśliwy - zaznaczył 25-letni Thanasi Kokkinakis po dwuipółgodzinnym finale. Thanasi Kokkinakis najlepszy w Adelajdzie W 2015 roku był 69. rakietą świata i nadzieją australijskiego tenisa. Na przeszkodzie stanęły mu powracające kłopoty zdrowotne, które sprawiły, że na pewien czas nawet wypadł z rankingu, a obecnie jest w nim 145. W finale imprezy ATP wystąpił po raz drugi. Poprzednio dotarł do tego etapu w 2017 roku. Arthur Rinderknech jest 58. na światowej liście. W sobotę 26-letni Francuz zadebiutował w decydującym spotkaniu turnieju ATP. W zawodach rozgrywanych na kortach twardych w Adelajdzie (pula nagród 430 tys. dol.) rywalizował w deblu m.in. Jan Zieliński. Odpadł w drugiej rundzie, czyli 1/8 finału. Wynik finału w Adelajdzie Thanasi Kokkinakis (Australia) - Arthur Rinderknech (Francja) 6-7 (6-8), 7:6 (7-5), 6-3.