Denis Shapovalov udanie - choć nie bez problemów - rozpoczął swoje zmagania podczas turnieju w Rzymie, gdzie los postawił przed nim dosyć wymagającego rywala, jakim był Lorenzo Sonego, 28. rakieta świata według rankingu ATP i - co okazało się raczej istotne - reprezentant gospodarzy. Podczas drugiego seta sportowej potyczki, przy prowadzeniu Sonego 4-3 w gemach, reprezentant Kanady izraelsko-rosyjskiego pochodzenia przekroczył w pewnym momencie siatkę, chcąc wskazać dokładnie palcem sędziemu miejsce, w które spadła piłka. W związku z tym zachowaniem arbiter zadecydował o punkcie karnym dla Shapovalova, który nie powinien opuszczać swojej części kortu. To spowodowało ostrą reakcję ze strony zawodnika. ATP Rzym. Denis Shapovalov z wulgarnym zwrotem w kierunku publiki. Zirytowały go gwizdy Ten zaczął wykłócać się najpierw z sędzią, a potem z supervisorem, uważając, że karę otrzymał zupełnie niesłusznie. "To głupie!" - powtarzał wielokrotnie. Najwięcej kontrowersji wzbudziły jednak jego słowa skierowane do publiczności. Gdy przerwa w grze się przedłużała, kibice zgromadzeni na trybunach - którzy raczej w większości trzymali kciuki za Włocha Sonego - zaczęli gwizdać i buczeć w kierunku Shapovalova. Ten wówczas nie wytrzymał ciśnienia i bardzo głośno krzyknął "Zamknijcie się, kur...!", co - jak można się domyśleć - niespecjalnie uspokoiło fanów. ATP Rzym. Denis Shapovalov zna już kolejnego rywala Tenisista nic nie wskórał w ten sposób i faktycznie został ukarany, a mecz dokończono już bez większych incydentów. Po zakończeniu starcia zawodnik podszedł ponownie do sędziego i przeprosił za swoje zachowanie, mówiąc, że rozumie, iż ten tylko trzymał się przepisów. Tak czy inaczej Denis Shapovalov ograł rywala 7:6 (7-5), 3:6, 6:3. Jego kolejnym rywalem będzie Gruzin Nikoloz Basilaszwili. Mecz zaplanowano na popołudnie 10 maja (wstępnie na godz. 15.30). Zobacz także: To jest w tej chwili najlepszy tenisista świata